pani pisze oświadczenie ze nie dostaje alimentow od ojca dziecka, nie pobiera FA, komornik nie ściagnal z dluznika. czy przyjac takie oświadczenie czy liczyc jej alimenty z wyroku mimo ze nie uzykala ani grosza?
a co ze zniesieniem barier w administracji??? na jakiej podstawie mam ją wysłać do komornika? skad mamy wiedziec jakie oświadczenia przyjąć a jakich nie?
Jeśli wyrok świeży (np. z czerwca), to nie problem, tzn. sytuację można zrozumieć i wyjaśnienia czy oświadczenia przyjąć. Jeśli sytuacja jest poważniejsza, to może warto interesantkę pouczyć, jakie są jej możliwości odzyskania pieniędzy, można postawić ultimatum, że to ostatni raz. Jeśli zaś widać, że jej na tych alimentach nie bardzo zależy, nie dochodzi ich ani przez komornika ani wcale, to dobrym sposobem (nawet zalecanym) jest uwzględnić tyle, ile wynika z wyroku. Bo mogą być jeszcze inne warianty, np. alimenty faktycznie spływają (np. z ręki do ręki), a interesantka zapomina o nich. W takim przypadku doprawdy nie widać lepszego źródła niż wyrok.