Nic tak dobrze nie wychodzi Wydz. Polityki Społecznej jak kontrole. Natomiast jeśli pracownik ma problem z trudnym przypadkiem, ograniczonymi środkami lub interpretacją przepisów to szuka pomocy u innych pracowników socjalnych np. na forum, bo gdzie indziej. Co do sposobu przeprowadzania rozmów to ja osobiście mam duże zastrzeżenia w stosunku do pracowników Wydz.PS. Nie jest to merytoryczna rozmowa, tylko z góry założona teza: "Pani z UW wie najlepiej i jest przekonana że pracownik socjalny jest be skoro ktoś na niego poskarżył." Z ich strony możemy oczekiwać na stosy sprawozdań oraz kontrole i nic poza tym.Zgadzam się z opinią autora:.... to draństwo.
Ciekawe jest to, że pracownicy socjalni niechętnie podejmują w rozmowach telefonicznych temat dps i schronienia. Wiadomo przecież dlaczego -i to powinno to badanie także ustalić. W gminie najczęściej nie ma pieniędzy na dps-y i noclegownie. Zawsze się szuka innego wyjścia (tańszego) - wsparcia rodziny lub pomoc na miejscu. Kto mi płaci, tego interesy reprezentuję. To normalna sprawa jest. Jakby wnioski o umieszczenie w dps- składało się do urzędów wojewódzkich i oni zlecali tylko wywiad i płacenie za klienta, to nie miała by gmina ani wyboru, ani niekiedy pieniędzy na opłacenie tych wydatków.