banderowcy to zbrodniarze - HYdE PaRK

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 9 ]

Napisano: 01 sie 2014, 11:03

banderowcy to zbrodniarze, mordowali Polaków razem z esesmanami w czasie Powstania Warszawskiego

https://historia.wp.pl/title,Halina-Woll ... aid=1132fa

- To byli bardzo młodzi chłopcy, nie wszyscy mieli dziewczyny. Często więc wspominali swoje matki. Martwili się "co mama powie". Nie mieliśmy warunków, żeby ich operować. Ta nasza bezradność - to było straszne. Pamiętam, jak opatrywałam bliskiego kolegę, który został ciężko ranny. Mówił do mnie z taką rozpaczą: "Rena (pseudonim konspiracyjny - przy. red.), ja ciebie w ogóle nie widzę". Wkrótce umarł. Opatrywałam też swojego dowódcę, którego z Czerniakowa nieśliśmy na noszach na Mokotów, do kolejnych punktów, żeby gdzieś go opatrzyli. Nigdzie nie chcieli go przyjąć. Miał bardzo ciężką ranę na nodze. Zresztą stracił ją. Szliśmy w nocy i nie mogliśmy się zmieścić z tymi noszami w rowach łącznikowych, więc musieliśmy iść ulicą. W nocy nie było nas widać, ale bałam się, że zacznie jęczeć, co by na nas sprowadziło kłopoty. W końcu zostawiliśmy go w szpitalu na Misyjnej. Były też sytuacje, gdy kolegów przerzucało się przez płoty, by ratować im życie. Tak było na Wyścigach. Musieliśmy to robić, żeby nie dopadli ich Niemcy, którzy dobijali ciężko rannych. Ale i tak bardziej niż Niemców, bałam się Ukraińców.

Dlaczego?

- Bo Niemcy mordowali, a Ukraińcy przedtem torturowali i gwałcili dziewczyny. Banderowcy (członkowie niezależnej podziemnej organizacji ukraińskiej, jawnie współpracujący z Niemcami - przy. red.) byli okrutni. Dało się to odczuć bardzo wyraźnie. Później dowiedziałam się, że gwałcili zarówno 3-letnie dziewczynki jak i 80-letnie kobiety. Stąd miałam broń. Ale muszę przyznać, że jeśli chodzi o taką samoobronę, to przez całe wakacje miałam przy sobie dwie fiolki z cyjankiem. Ponieważ byłam łączniczką i znałam dużo adresów i nazwisk, to trucizna dawała mi taki, nazwijmy to, spokój. Wiedziałam, że jeżeli coś się stanie, to nie zamęczą mnie śledztwem.
...


Napisano: 01 sie 2014, 15:21

można poszukać bardziej drastycznych opisów zbrodni naszych "przyjaciół" z Ukrainy. Ich następcy są obecnie przy korycie na Ukrainie a Radek z Donkiem na wyścigi z Jarkiem tyłki im liżą....
Zresztą za skalę zbrodni UPA na Wołyniu można podziękować dowództwu AK z ich akcję Burza
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20550
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:


Napisano: 03 sie 2014, 14:36

To fakt, banderowcy byli zbrodniarzami ale po stokroć mają mniej na sumieniu od Niemców i Rosjan. Jeśli ktoś ośmiela się przypominać zbrodnie sowieckie lub niemieckie w kontekście współczesności odsądza się go od czci i wiary, twierdząc, że to odległa przeszłość i że Niemcy i Rosjanie są już innymi ludźmi. Dlaczego ta zasada miałaby nie działać wobec Ukraińców? Wnioski nasuwają się same. Mordy banderowców wykorzystywane są przez Rosyjskich agentów i spamerów i ich polskich kamratów. Chodzi o straszenie Polaków banderowcami by nas zniechęcić do odzyskania przez Ukrainę wolności, co leży wybitnie w polskim interesie i wybitnie nie leży w interesie Moskwy.
wilczek

Napisano: 03 sie 2014, 14:55

skoro popierasz faszystów sam jesteś faszystą i tyle, i nic więcej
...

Napisano: 04 sie 2014, 10:20

kropki rozkaz do akcji Burza nastąpił w listopadzie 1943 roku (w lecie 1943 roku zaczęły się czystki UPA). Żołnierze AK zamiast siedzieć na miejscu i organizować samoobronę to ruszyli z mobilizacja (całkowicie bzdurną) do akcji Burza. Ludność została pozbawiona ochrony. Taka jest prawda o tej głupocie.
Odpowiedzialni za akcję Burza (która przyczyniła się tylko do ujawnienia i rozbicia AK -czyli czegoś co nie udało się Niemcom, Sowieci dostali na tacy) powinni iść pod ściankę.


PS. banderowcy byli bardziej bezwzględni od Niemców. Istnienie Ukrainy nie leży w interesie Polski. Jest to kraj z def. nastawiony negatywnie do Polki i będący w sojuszu z Niemcami. A zbrodnie banderowców to nie wymysł Rosjan tylko fakt historyczny. Fakt do dzisiaj nie rozliczony a zbrodniarzom stawia się pomniki.
Czy to kaczki (donaldy czy inne jarosławy)czy bronki to jednakowe tałatajstwo, które hańbi te tysiące ofiar UPA.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20550
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 04 sie 2014, 13:23

... pisze:skoro popierasz faszystów sam jesteś faszystą i tyle, i nic więcej
No cóż, skoro nazywasz mnie faszystą ty jesteś pachołkiem Moskwy. I wszystko jest jasne. Ja popieram wolną Ukrainę dla bezpieczniejszej Polski. Pachołki Moskwy popierają Putina i operują jego językiem dla dobra Moskwy.
wilczek

Napisano: 04 sie 2014, 14:05

Ta wolna Ukraina rości sobie pretensje terytorialne wobec Polski i stawia pomniki mordercom Polaków. Jaki w tym interes Polski? Możesz wyjaśnić?
Wg mnie w interesie Polski jest rozbicie tego dziwnego tworu zwanego Ukrainą na dwa odrębne państwa. Niech się gryzą ze sobą i z Ruskimi. Wtedy nam dadzą spokój. Liczenie na to, że Ukraina będzie kiedyś naszym sojusznikiem jest głupotą Giedoryciowo-Piłsudskową.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20550
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 04 sie 2014, 14:36

wilczku, jak dostaniesz w te trupią czaszkę to może zmądrzejesz
...



  
Strona 1 z 1    [ Posty: 9 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x