Dorośli niepełnosprawni mają SWOJE renty i emerytury.
Opiekunowie są na ICH utrzymaniu,bo NIE MAJĄ WŁASNEGO DOCHODU !!!
Opiekunowie NIE MOGĄ podjąć pracy,bo ślęczą przy łóżkach obłożnie chory !!! NIEZDOLNYCH DO SAMODZIELNEJ EGZYSTENCJI !!!
To jest doprawdy bardzo trudne do pojęcia !!!
Opiekunowie ludzi dorosłych nie mają odprowadzanych SKŁADEK
na UBEZPIECZENIE ZDROWOTNE !!
Opiekunowie ludzi dorosłych są wyłączeni z SYSTEMU UBEZPIECZEŃ !!
Opiekunowie ludzi dorosłych są IZOLOWANI gorzej niż więźniowie, żyją w swoich czterech ścianach,bez możliwości korzystania z systemu OPIEKI ZDROWOTNEJ !!! bez możliwości wykupu leków ,bo NIE MAJĄ WŁASNYCH DOCHODÓW !!!
TO HAŃBA!!!
Opiekunowie ludzi dorosłych niezdolnych f\\do samodzielnej egzystencji TO NIEWOLNICY !!!
Nie każdy podopieczny kwalifikuje się do DPS pomimo,iż sam nie może funkcjonować !! więc wykorzystuje sie opiekunów ludzi dorosłych jako
TANIA SIŁĘ ROBOCZĄ !!!
Wykluczeni Opiekunowie śpią w marcu pod SEJMEM a rodzice niepełnosprawnych dzieci zamierzają koczować w Sejmie domagając się koszyczków wielkanocnych (niby to był żart )
WSZYSCY OPIEKUNOWIE WYKONUJĄ CIĘŻKĄ ODPOWIEDZIALNĄ PRACĘ
a z ojcami tych dzieci?? ciągle pisze sie że żyja za 820 + 600 renty, a co z dochodami ojców?? może tak wyższe alimenty zasądzić od ojców a nie Państwo naciągać na wyższe śp????
Rafał Bakalarczyk
14 minut(y) temu w pobliżu: Warsaw · Edytowany
Wczoraj podczas negocjacji w Ministerstwie na postulat równego potraktowania opiekunów niepełnosprawnych dzieci i niepełnosprawnych przedstawiciele resortu stwierdzili, że akurat podnoszenie świadczenia do wysokości płacy minimalnej było obiecywane rodzicom dzieci niepełnosprawnych, a nie wszystkim opiekunom niepełnosprawnych.
Nie do końca się z tym zgodzę, a jako uczestnik licznych negocjacji na rzecz tych grup mam pewien obraz tego jak sprawy kształtowały się na przestrzeni czasu. Zresztą i wczoraj próbowałem ( obawiam się, że nie dość skuteczie) zwrócić zgromadzonym uwagę, że
przez długi czas nie było niczego takiego jak ruch ( reprezentacja) rodziców dzieci niepełnosprawnych tylko ruch rodzin osób niepełnosprawnych ( nadal zresztą i w necie i na fb istnieje profil Forum Rodzin Osób Niepełnosprawnych). W okresie kiedy ja włączyłem się w działania na rzecz tej grupy, miałem poczucie że walczymyo wszystkich tych, którzy z uwagi na intensywną opiekę nad niesamodzielną osobą nie mogą pracować i są zależni od wysokości świadczeń. Niskich świadczeń. To, że wówczas trzon stanowili rodzice dzieci ( także te konkretnie osoby, które obecnie w Sejmie) nie oznaczało że walczy się tylko o dzieci niepełnosprawne, zresztą na protesty przychodzi także opiekunowie osób starszych. Podział zaczął się rysować w związku z podzieleniem systemu świadczeń na te dla opiekunów dzieci i osób niepełnosprawnych od dziecka i z drugiej strony opiekunów tych, których niepełnosprawność pojawiła się później. Ale jeszcze wówczas widoczna była obustronna solidarność obydwu grup, związana na przykład z wzajemnym przekazywaniem sobie informacji. To tyle z mojej perspektywy obserwatora i uczestnika tych działań.
W moim odczuciu wczoraj uliczny rozpoczęty protest zainicjowany przez wykluczonych opiekunów ( osób dorosłych) ale popierający dążenia rodziców dzieci do otoczenia ich szerszym wsparciem materialnym, jest właśnie próbą nawiązania do tej solidarności i wspólnoty nadwątlonej przez opartą na dzieleniu różnych grup politykę. Dlatego m.in. z taką mocą postanowiłem poprzeć ludzi którzy nadal są pod Sejmem.
Przypomnijmy jeszcze słowa Premiera z 2011, sprzed wyborów, w których mówił on w kontekście uzawodowienia wyrażnie o opiekunach osób niepełnosprawnych, a nie wyłącznie rodzicach niepełnosprawnych dzieci :”https://tvn24bis.pl/informacje,187/komu- ... 10611.html
Moim zdaniem opiekunowie osób niepełnosprawnych mają rację.
Nie, nie protestując pod Sejmem, ale domagajac sie równego traktowania.
Mimo że rzeczywiście przypadki naciągania wśród tej grupy są znacznie liczniejsze niż wsód rodziców dzieci, to jednak trzeba jasno powiedzieć, ze jest też spora grupa osób, które rzeczywiście zrezygnowały z aktywności zawodowej w zwiazku z koniecznością zapewnienia opieki niepełnosprawnemu członkowi rodziny.
I nalezy im się taka sama pomoc od państwa co rodzicom dzieci. Celowo nie piszę o kwotach, bo to uważam w sytuacji nierówności za temat drugorzędny.
Moim zdaniem opiekunom pozostaje skupić swoją aktywność na domaganiu się rozpatrzenia zgodności z konstytucją art. 17 ust. 1b ustawy. To jest kość która warto gryźć.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
j/w - ta sprawa już była wyjaśniona wyrokiem TK z 18 lipca 2008r. /P27/07/ a wszystkie te manipulacje z śp. i szo już przed wprowadzeniem dobrze wiedzieli i z premedytacją wprowadzili
Moim zdaniem opiekunowie osób niepełnosprawnych mają rację.
Nie, nie protestując pod Sejmem, ale domagajac sie równego traktowania.
Mimo że rzeczywiście przypadki naciągania wśród tej grupy są znacznie liczniejsze niż wsód rodziców dzieci, to jednak trzeba jasno powiedzieć, ze jest też spora grupa osób, które rzeczywiście zrezygnowały z aktywności zawodowej w zwiazku z koniecznością zapewnienia opieki niepełnosprawnemu członkowi rodziny.
I nalezy im się taka sama pomoc od państwa co rodzicom dzieci. Celowo nie piszę o kwotach, bo to uważam w sytuacji nierówności za temat drugorzędny.
Moim zdaniem opiekunom pozostaje skupić swoją aktywność na domaganiu się rozpatrzenia zgodności z konstytucją art. 17 ust. 1b ustawy. To jest kość która warto gryźć.
kronos79 - chyba po raz pierwszy napisałeś coś pozytywnego o nas - opiekunach
dziękuję