Wracam do tematu. Prosze podajcie jakie mogą być przyczyny odmowy płacenia za schronisko !!! Mamy kilku gości, w wieku produkcyjnym nie nadużywajacych alkoholu, są zarejestrowani w PUP , olacimy za nich ok. 400 zł do schroniska. Mają zapewniony nocleg, wyżywienie , jeszcze pisza podania o dodatkowa pomoc. Myslę, że sobie dorabiają na czarno... Co robić ???/
Tak jak Ela - zawrzeć indywidualny program wych. z bezd. albo kontrakt socjalny - jakiś sensowny, np na 3 m-ce. W przypadku braku realizacji można się pokusić o odmowę dalszego schronienia. Zwłaszcza latem.
Nie odmawiam pomocy, daję skierowanie do schroniska - nocleg plus posiłek goracy/ 15 żł dziennie/ plus zasiłek okresowy dla bezrobotnych na środki higieny osobistej, odzież itp...to ma im wystarczyć na potrzeby.Niepełnosprawni z rentą minimalną co 3 miesiące , lub 2 dostają na leki celowy. Praca socjalna : jak mam trudności kieruję bezrobotnych do doradcy zawodowego i psychologa, włączam niektórych do projektów. Nie odmawiam pomocy i nie wyrzucam. Uważam to za błąd , nie wypuszczam bezradnego i niekiedy zdesperowanego w świat.
Magda11, założyłem że Dorocie chodzi o ewidentne przypadki, gdzie młody zdrowy chłop nie podejmuje najmniejszej aktywności tylko leży całymi dniami w schronisku brzuchem do góry zadowolony, że podadzą mu gotowy posiłek 3 razy dziennie (szkoda że nie do łóżka) i że nic nie musi robić. A znam takich. Żyć nie umierać. Zapomnij, że pójdą poszukać pracy, choćby dorywczej, bo po co? Nie mówię tu o bezradnych i zdesperowanych ludziach, tylko o zawodowych leserach, którzy podnieśli nieróbstwo do rangi sztuki i nie widzą powodu, żeby cokolwiek zmienić, ponieważ tak im dobrze i nic więcej im nie trzeba. A jeszcze mają pretensje, że nie mają żadnych pieniędzy - nieważne, że OPS płaci po kilka stów miesięcznie za ich schronienie i wyżywienie, oni do ręki nic nie dostają więc za co mają papierosy kupić?
Dziekuję Ci jerzozwierz, dokładnie o taki przypadek mi chodzi... Dlaczego mamy płacic po 400 - 500 zł miesięcznie za obiboka. ... Osoby te raczej pracują dorywczo, na czarno i mają swoją kasę. Wolałabym te 400 zł przyznać rodzinie wielodzietnej lub starszej chorej osobie.
Co można zawrzeć w kontrakcie? Niby zgłasza się systematycznie do PUP , niby poszukuje pracy.W schronisku nie stwarza problemów... Nie mam czego się doczepić za przeproszeniem.......
Jeśli jest z mojej miejscowości, jest w wieku produkcyjnym, bezrobotny, bez źródła utrzymania, realizuje wszystkie ustalenia, nie ma pracy i propozycji / choć staram się dawać takich do CIS, grup wsparcia, projektów/. Staram się ich uaktywniać, poprzez branie udziału w w/w formach pomocy. Często nie ma miejsc, lub nie są zakwalifikowani. Daję skierowania i zasiłek okresowy na konto schroniska.Siedzą przed schroniskiem na murku/ nie ma ławki/ i obserwują ptaszki. Taka prawda. Niektórzy porobili kursy, brali udział w projektach, pełni chęci do zmian, zapału do lepszego życia i co? schody: brak pracy, brak źródła utrzymania, nie ma szans na mieszkania chronione i to tragedia tych ludzi.