bezdomny

[~prac socjalny]

Cześć. Mam następujący problem. Mam pana który ma dom, w którym mieszka jego żona i córka pan wyjechał od nich około 20 lat temu nie kontaktował się, nie płacił na utrzymanie córki itd. Teraz wrócił ale panie nie chcą go wpuścić do domu (wcale im się nie dziwię). Do schroniska nie może pójść ponieważ nie ma własnego dochodu, a gmina nie będzie płacić bo ma dom a on do domu nie chce wrócić bo są temu przeciwne żona i córka - i koło się zamyka.
Jakieś pomysły w tym temacie??
Z góry dzięki

[~tom]

albo mediacja z rodziną pomoc policji i takie tam, albo traktujecie go jako bezdomnego zgodnie z ustawą (def. osoby bezdomnej)

.........a także osobę niezamieszkującą w lokalu mieszkalnym i zameldowaną na pobyt stały w lokalu, w którym nie ma możliwości zamieszkania

[~MAGDA11]

ten Pan w świetle prawa nie jest osobą bezdomną, pomimo,że nie mieszkał przez x lat i nie utrzymywał kontaktów z rodziną ma prawo w części do majątku i zamieszkania. Rodzina powinna wnieść sprawę do sądu, ale do czasu wyroku podziału majątku Pan ten ma wszelkie prawa do zamieszkania. Mam podobną sprawę, i co gorsza rodzina mieszka w bloku, a Pan przyjechał po 20 tu latach z USA ,,goły i bosy,,, wezwał policję i rodzina musiała udostępnić pokój, sprawa o podział majątku była i otrzymał swoja część. Postanowili sprzedać mieszkanie i każdy z nich kupuje mniejsze/ zaznaczam, że z matka mieszka jeden już dorosły syn. To była tragedia dla kobiety i jej dzieci.

[~tom]

mogli wcześniej wymeldować dziada ale cóż mądry polak po szkodzie...