Błędne potwierdzenie przez zarządce prawa do lokalu - Dodatki mieszkaniowe

[creative]

Witam, proszę o opinię w sprawie. Zarządca potwierdzał na wnioskach przysługujące wnioskodawcy prawo do lokalu (najem). Dodatek był wypłacany latami. Ostatnio okazało się, że zarządca błędnie potwierdzał to prawo gdyż wnioskodawca od lat takiegoż nie posiadał. Niedługo po uzyskaniu od samego zarządy tej informacji klient zmarł. I tu rodzi się pytanie dotyczące dalszej drogi postępowania. 1. Klient zmarł - sprawy nie ma. 2 Domagamy się zwrotu od zarządcy w związku z błędnym poświadczaniem prawa do lokalu/ zawiadamiamy prokuraturę o przestępstwie przeciwko dokumentom poprzez poświadczanie nieprawdy.
Czekam na propozycję.

[Maxima]

Miałam podobną sytuację. Wnioskodawca zwracał ponad 10 tys. On, a nie zarządca lokalu. Na niego też były wystawiane decyzje. Nie w wiem, czy w takim przypadku wnioskodawca nie wygrałby sprawy w sądzie, gdyby ją wniósł przeciwko zarządcy, który potwierdzał dane we wniosku. Ale w przypadku zgonu, sprawa raczej traci swój obieg. Myslę, ze nie jest możliwe żądanie zwrotu od zarządcy w takim przypadku. Ale to tylko moje zdanie.

[creative]

A co z domniemaniem złej wiary zarządcy? Jak by nie było wzbogacił się. Ja bardziej skłaniałbym się do żądania zwrotu od zarządcy, ale to też tylko moje zdanie .

[Klara27]

Jak wyżej napisała Maxima- sprawa traci obieg z powodu śmierci wnioskodawcy.
Dwa- ciekawe, że zarządca potwierdzał ten tytuł, na jakiejś podstawie musiał to robić. Jeżeli wcześniejsza umowa wygasła to moim zdaniem też nie oznacza, że bezprawnie tam wnioskodawca zajmował lokal, coś mi się obiło, że niektóre umowy po jakimś czasie stają się umowami na czas nieokreślony. Może tak też byłoby w tym wypadku? Uważam, że warto byłoby zgłębić temat.

O, mam!
"Stosownie bowiem do art. 674 Kodeksu cywilnego, jeżeli po upływie terminu oznaczonego w umowie albo w wypowiedzeniu najemca używa nadal rzeczy za zgodą wynajmującego, poczytuje się w razie wątpliwości, że najem został przedłużony na czas nieoznaczony. W takim przypadku nie dochodzi do zakończenia najmu, a w konsekwencji nie powstaje obowiązek zwrotu przedmiotu najmu".

[creative]

Umowa wygasła wiele lat temu. Także wnioskodawca użytkował lokal bezumownie. Także prawa ewidentnie nie miał .

[Klara27]

No w związku z art. 674 Kc miałabym watpliwości czy tak bezumownie z niego korzystał .

[creative]

"...............skarżący W. P. zamieszkuje co prawda w lokalu położnym przy ul. [...] w C., jednak nie dysponuje on jakimkolwiek tytułem prawnym do przedmiotowego lokalu. Wynika to z faktu, że decyzją z dnia [...] roku przydzielono skarżącemu przedmiotowy lokal jedynie na czas określony, w wymiarze do 3 lat. Z upływem wskazanego w decyzji okresu utracił on zatem tytuł prawny do wskazanej nieruchomości. Okoliczność ta nie budzi wątpliwości i znajduje także potwierdzenie w dokumentach aktualnie znajdujących się w obiegu. Przede wszystkim zwrócić należy w tym zakresie uwagę na pismo Zakładu Komunalnego "[...]" C. w C. z dnia 30 czerwca 2014 roku, którym poinformowano skarżącego o wysokości opłat za lokal mieszkalny, składających się na odszkodowanie za zajmowanie przez niego przedmiotowego lokalu bez tytułu prawnego. Bez znaczenia pozostaje zaś w przedmiotowej sprawie fakt wieloletniego faktycznego zamieszkiwania przez skarżącego w lokalu przy ul. [...] w C.

Skoro zatem skarżący nie spełnia podstawowego warunku, niezbędnego do otrzymania dodatku mieszkaniowego, jakim jest posiadanie tytułu prawnego do zajmowanego lokalu mieszkalnego i jednocześnie nie należy do grona osób oczekujących na przysługujący im lokal zamienny albo socjalny, to oczywistym jest, że w tym stanie rzeczy decyzję o odmowie przyznania dodatku mieszkaniowego należy uznać za w pełni uzasadnioną."


IV SA/Gl 1185/14 - Wyrok WSA w Gliwicach

[PCW]

W poruszonej na wstępie sprawie brakuje nam pełnej wiedzy o stanie faktycznym: kto jest właścicielem mieszkania, kto zarządcą, na jakiej podstawie był potwierdzany tytuł prawny, dlaczego i ile razy, czy to było umyślne, czy wnioskodawca mieszkał sam, skąd wziął się „brak tytułu prawnego”, skąd o tym wiadomo, czy zarządca/właściciel dążyli do opróżnienia mieszkania, czy wszczęli postępowanie w tym kierunku itd.

Na pewno nie można w obecnym stanie występować do zarządcy o zwrot pieniędzy.
Jeśli będziecie mieć przekonanie o winie, to można rozważać skierowanie sprawy do prokuratora (jednak nawet to nie wystarczy do żądania zwrotu).

Ty;e na razie.