Marta11 pisze: ↑20 cze 2024, 11:57
wszystkich do jednego worka nie wrzucisz ale ile pracownikóch socjalnych faktycznie idzie w teren a ile pije kawe? to że rodzinne i fundusze za biurkiem siedza to wcale lekkiej pracy nie maja. piszesz o rozmowach z ludzmi itp a ile ludzi awanturujacych jest przy tamtych dzialach czy weglówkach ? przy bonie bedzie zapierdziel a wynagrodzenie jakie tak realnie? 300 ?
Ooooo! Więc jednak będzie jakieś dodatkowe wynagrodzenie

Pewnie, że nie wrzucę wszystkich do jednego worka. Ale wiesz, jakoś nie znam nikogo, kto twierdziłby, że ma lekko w robocie, a awantury w rejonie są nieporównywalne z tymi przy biurku. Do tego praca na kilkudziesięciu ustawach z wielu obszarów problemowych. Jeżdżę w teren, ale też faktycznie piję dużo kawy

i mam wiele spotkań z interesującymi ludźmi, np. w ramach ZI, GDP, ZOOD, GKRPA oraz innych mniej lub bardziej formalnych, dotyczących obszarów zadaniowych, które po prostu PS musi realizować bez dodatków. Ciągle gadamy – taka praca

Tylko tematy rozmów mało ciekawe, a nawet drastyczne. Policjanci, to nasi stali bywalcy i razem też w teren jeździmy

I w Sądzie bywam i w Prokuraturze

Co chcesz porównywać? ŚR, FA i dodatki? Wniosek – decyzja, wniosek – decyzja, wniosek – decyzja? Albo i bez decyzji? Listy i trochę sprawozdań? Parę kłótni przy biurku? Wybacz, ale tak to widzę.