brak współpracy z asystentem rodziny - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 1 z 2    [ Posty: 12 ]

Napisano: 13 paź 2017, 10:06

Mam pytanie. Co zrobić gdy rodzina odmawia współpracy z asystentem rodziny? Nie chce wpuszczać mnie do domu... Matka chora na schizofrenię paranoidalną, ojciec bezrobotny od 50 lat...a z nimi 5 miesięczna córeczka.
Pomoże ktoś?
Kruszynka
Praktykant
Posty: 10
Od: 13 paź 2017, 9:41
Zajmuję się: asystent rodziny


Napisano: 13 paź 2017, 15:17

Jeżeli brak współpracy a są podejrzenia niewłaściwego sprawowania opieki nad dzieckiem konieczne moim zdaniem byłoby wystapić do sądu rodzinnego o wgląd w sytuacje opiekuńcza małoletniego dziecka.
asystent11
Praktykant
Posty: 5
Od: 29 maja 2017, 8:49
Zajmuję się: Asystent rodziny

Napisano: 17 paź 2017, 9:04

Dziękuję za od[powiedź.
Kruszynka
Praktykant
Posty: 10
Od: 13 paź 2017, 9:41
Zajmuję się: asystent rodziny

Napisano: 02 lis 2017, 10:52

Dla zainteresowanych. Opiekę nad rodziną przejął Kurator Sądowy. Klientka podpisała rezygnację z asystentury. Wszystko zatwierdził Dyrektor OPS.
Kruszynka
Praktykant
Posty: 10
Od: 13 paź 2017, 9:41
Zajmuję się: asystent rodziny

Napisano: 08 lis 2017, 9:18

Miałam podobną sytuację - rodzice plus 3 dzieci. Rodzina wykluczona,alkohol, zaniedbania dzieci - brak opieki lekarskiej, brak mowy u sześciolatka i trzylatka.
Rodzina nie chciała współpracować - zwołałam zespół ds. pracy z rodziną - Gops/Ośrodek Zdrowia/ Szkoła.
Klientka podpisała rezygnację jednak, powiadomiliśmy Sąd, została ograniczona władza rodzicielska, jest kurator.
Czas leci - nadal dzieje się źle ;/ :!:
Mona123
Stażysta
Posty: 86
Od: 24 sty 2016, 18:56
Zajmuję się: AR

Napisano: 08 lis 2017, 10:22

W tej rodzinie też jest Kurator i też nadal dzieje się żle...
Kruszynka
Praktykant
Posty: 10
Od: 13 paź 2017, 9:41
Zajmuję się: asystent rodziny

Napisano: 09 lis 2017, 20:48

Daję >jedynkę< z asysty. Proszę powiedzieć, dlaczego dzieci zostały w ten sposób ukarane? i to w sytuacji, kiedy potrzebują waszego wsparcia, tu: brak opieki lekarskiej, brak mowy u sześciolatka i trzylatka.
"zwołałam zespół ds. pracy z rodziną" - efektem czego jest sprawa skierowana do sądu, co nie da zupełnie nic. Dlaczego w pierwszej kolejności nie zwołaliście Konferencji Grupy Rodzinnej (KGR). Gdyby rodzina była moją stroną pozwałabym Państwa do sądu.
anna kern.

Napisano: 13 lis 2017, 10:44

doktorantka13 pisze:Daję >jedynkę< z asysty. Proszę powiedzieć, dlaczego dzieci zostały w ten sposób ukarane? i to w sytuacji, kiedy potrzebują waszego wsparcia, tu: brak opieki lekarskiej, brak mowy u sześciolatka i trzylatka.
"zwołałam zespół ds. pracy z rodziną" - efektem czego jest sprawa skierowana do sądu, co nie da zupełnie nic. Dlaczego w pierwszej kolejności nie zwołaliście Konferencji Grupy Rodzinnej (KGR). Gdyby rodzina była moją stroną pozwałabym Państwa do sądu.
Odpowiada Pani w sposób niekompetentny i chce Pani zrobić z siebie Asystenta Świata.
Asystent ma współpracować z rodziną-głównie z dorosłymi aby zmienić ich postępowanie. W momencie, gdzie współpraca nie ma żadnych efektów a rodzina nie stawia się na zebrania, rozmowy i wizyty nasza funkcja jest zawieszona. Asystent sam nie może decydować o dzieciach. Dlatego wezwany jest Kurator Sądowy, który ocenia ponownie sytuację w rodzinie. Jeżeli rodzina ma to gdzieś i nie chce z nim współpracować , podjęte są kolejne kroki.
Trochę wyrozumienia i samokrytyki.
Kruszynka
Praktykant
Posty: 10
Od: 13 paź 2017, 9:41
Zajmuję się: asystent rodziny

Napisano: 13 lis 2017, 12:05

" W momencie, gdzie współpraca nie ma żadnych efektów a rodzina nie stawia się na zebrania, rozmowy i wizyty nasza funkcja jest zawieszona".
A to rodzina ma się stawiać na zebrania itd., a ja mylnie założyłam że to praca w środowisku i jest to zapraszanie, podążanie, towarzyszenie. No proszę, a jednak Wezwani nie stawiają się, nie dziwię się.Fachowo nazywa się to unikaniem, oporem... Nie ma sensu prowadzić dalszej konwersacji.
anna kern.

Napisano: 13 lis 2017, 13:03

Na siłę nic SAM ASYSTENT RODZINY nie zdziała. Nie zabierze dziecka SAM z domu i nie zawiezie do lekarza 100km. :!:
Nie wyważy drzwi rodzinie, jeśli nie wpuszcza do domu.
Pani doktorantka chyba nie ma zielonego pojęcia o pracy z rodzinami objętymi wsparciem asystenta rodziny - poczytała kilka książek i wydaje się Pani, ze "zjadła wszystkie rozumy".
Miłego dnia ;)
Mona123
Stażysta
Posty: 86
Od: 24 sty 2016, 18:56
Zajmuję się: AR



  
Strona 1 z 2    [ Posty: 12 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x