Czy Francja i Niemcy ulegają szybkiej degeneracji?
Nie sądzę. Ich gospodarka ma się ostatnio gorzej niż nasza ale przez kilkadziesiąt lat oba te państwa zdążyły już sobie wyrobić przewagę.
Nasza zielona wyspa nigdy ich nie dogoni.
W tych państwach kościół stoi niejako w cieniu. Nie wtrynia się tak jak to się dzieje u nas.
I ani gospodarka ani społeczeństwo na tym nie tracą. Wręcz przeciwnie. Każdy zna swoje miejsce.