W tym wieku człowiek już wszystko kuma i większości przypadków wie czego chce.
Nie uważacie że hurtowe chrzczenie noworodków którym wszystko zwisa jest złe gdyż sztucznie zawyża kościelne statystki nie dając jednocześnie żadnych szans chrzczonemu na reakcję? Ten swoisty tatuaż bywa później dokuczliwy. Wejście do grona dzieci bożych powinno być dobrowolne a nie przymusowe. Jeżeli to czuję to ok - chrzczę się. Jeżeli zaś nie to nie.
https://www.racjonalista.pl/kk.php/s,7594