Mam pana, mieszka sam, kiedys leczony psychiatrycznie, ma rentę.Nie leczy sie, nie bierze lekow, pije piwo. Problem w tym, ze mamy zgłoszenia ze środowoska (oczywiscie mówią zróbcie z nim coś, ale my nic oficjalnie nie mowiliśmy) że żyje w okropnych warunkach. Fakt, pan brudny, zaniedbany, wychudzony, z domu wydobywa sie odór, prawdopodobnie są szczury.pracownika soc i dzielnicowego, sąsiadow i kuzynki nie wpuszcza do domu. Jedyna bliska rodzina to brat mieszkajacy daleko, nie intetesuje moim panem. Pan twierdz, ze nie korzysta z pomocy ops wiec nic nam do jego sposobu na zycie. Dzwonilismy do san.epidu, strazy pozarnej policji wszyscy zgodnie twietdzą, że to sprawa ops.u. Co z panem zrobic? Co wy byscie zrobili?
Wniosek do sądu o przymusowe leczenie psychiatryczne.
Z jednej strony każdy żyje jak chce, z drugiej zaś jak coś złego sie wydarzy to będzie nasza wina.
Złożyć wniosek do sądu - niech on decyduje.
Jak przyjedzie Uwaga to będziecie " czyści".
Straszne ale prawdziwe
Noszę, się z tym zamiarem. Macie doswiadczenia w pisaniu takich wniosków? Co w nim ująć, czy wymagane jest zaswiadczenie lek. psychiatry. Czy podczas jego leczenia można będzie posprzatać dom bez jego zgody?
Podstawa wnioskowania o leczenie psychiatryczne - art.30 ust.1 ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Wniosek trzeba dobrze umotywować.
Nie, nie jest konieczne zaświadczenie psychiatry. Kiedyś było obligatoryjne, teraz nie jest.