Rodzina dwuosobowa... małżeństwo w wieku około 80 lat... dochód ponad 3000 tysiące... zajęcie komornicze około 1000 złotych z tytułu dochodzenia należności za czynsz (w wynajmowanym od osoby prywatnej mieszkaniu - oczywiście prawomocny wyrok sądu)... kredyty w providencie (rat przeszło 1000 miesięcznie)... leki dla obojgu około 400 złotych miesiecznie... inne oplaty... osoby posiadaja dzieci, każde ze swoich poprzednich związków... nie wspólne... jestesmy w trakcie nawiazywania kontaktów z dziecmi i zakresu pomocy... Małzonkowie posiadali wczesniej mieszkanie wlasnosciowe i nieruchomosc, ktore zbyli i przeprowadzili sie do wynajmowanego lokalu (lokal z którego w efekcie sad zasadzil eksmisje i wniesienie zaleglych naleznosci z tytulu jego uzytkowania)... w miedzyczasie kilkakrotnie zmieniali mieszkanie... pan bardzo roszczeniowy... strasznie oburzył sie na fakt kontaktowania się z dziecmi... wskazuje na pewne zaburzenia psychiczne... (nie jestem jednak psychiatra czy psychologiem by moc to jednoznacznie stwierdzic)... nigdy nie leczył się w tym zakresie... straszy, ze pójdzie na podwórko do pana, który go pozwal i zabiera mu teraz emeryture i razem z zona podetna sobie gardlo a jak my mu nie zapewnimy wszelkich potrezb i nie spelnimy wszelkich żądań to powiesi sie u nas... (jeden z synów powiedzial, że ojciec straszy tak od 40 lat)... mamy tez obawy, że pan bedzie zaciągal dalej kredyty a tym samym sytuacja finansowa dalej bedzie sie pogarszac... i ze dysponowanie posiadanymi zasobami jest niewlasciwe... jakie macie propozycje działań?
Joz przestańcie, iza nie rób z igły wideł, zajmij sie praca a nie głupotami.czepiłaś sie tego słowa, a faktycznie jak przeczytałam wszystkie wasze posty to racje przyznaje folwarkowi.Słowa wyrwane ze zdania znaczą co innego. Folwark napisał , jak facet straszy ze sie powiesi to powiedz niech sie wiesza Nie powiedział powieś się pan a miedzy tymi stwierdzeniami jest zasadnicza różnica
.......\"Dwulicowy, fałszywy, zakłamany... Pisac dalej?.....\"
Cytat izy, Agnieszka, (iza) a to co??????? Nie widziałaś tego, nie chce mi sie więcej wyszukiwać, w ogóle nie chce mi sie z tobą więcej pisać, nie jesteś dla mnie partnerka do rozmów . Wez sie za prace , bo za to ci płacą, a forum zostaw ludziom takim co znają sie na rzeczach , no i piszą tutaj nie kosztem swoich podopiecznych ( nie w godzinach swojej pracy, jak ty to robisz)
Ja \"sprzedałabym\" problem sądowi:
wystosowałabym pismo o leczenie psychiatryczne bez zgody klienta.
Trzeba dobrze umotywować,
nawet zaświadczenia od psychiatry wtedy nie potrzeba.
Jak wam się chce tak spalać w czczej dyskusji?
Nie lepiej zrobić sobie herbatke owocową, popatrzeć w okienko, niech oczy odpoczną, albo nawet iść na jakiś wywiadzik do miłej i bezproblemowej rodzinki?
ponawiam zapytanie... z leczeniem psychiatrycznym bez zgody bylabym ostrożna bardziej chodzi mi może o to w jaki sposób zmusić dzieci do opieki nad rodzicami... sama nie wiem... ale w tej rodzinie jest dość spory problem i będzie narastał bo \"dziadkowie\" zapętlają się w kolejnych pożyczkach
Zgadzam się z folwarkiem co do zasady a nie formy załatwienia sprawy. Terapie szokowa pozostawmy psychiatrom/terapeutom, natomiast bez dwóch zdań nie należy ustępować przed szantażem emocjonalnym. To taki sam akt agresji jak grożenie pracownikowi pobiciem/naslaniem telewizji/porzuceniem dziecka czy donosem do MPiPS... Z terrorystami się nie negocjuje aby nie utrwalić przekonania o skuteczności terroru. Niestety empatycznosc Izy czy innych pasjonatów nie ma przełożenia na rzeczywiste kompetencje i narzędzia do uporania się z ta sprawa. W normalnym świecie zgłoszenie przez urzędnika gróźb suicydalnych skutkowaloby natychmiastowa reakcja służb medycznych, skierowaniem na obserwacje psychiatryczną celem wykluczenia realnego niebezpieczeństwa. W naszym świecie pogotowie olewa, lekarz rodzinny olewa, psychiatra z rejonu olewa, sad olewa... Mimo to napisalbym do sadu rodzinnego i wezwał pogotowie. Odmowa pomocy materialnej. Propozycja DPS, usług opiekuńczych - odmowę wsiąść na piśmie.
Odmowa pomocy materialnej ok... DPS odpada bo są to osoby sprawne... posiadają własny lokal... usługi opiekuńcze w związku z tym też... główny problem to oskarżenia wszystkich, ze są w zmowie... sąd, burmistrz, policja, my, dzieci, sąsiedzi itp. itd... problem główny do zajęcie komornicze po wyroku sądu, kredyty i zaciąganie kolejnych