nie- nie świadczeń rodzinnych, nie mojej pracy- ( pewnie pomyslicie ze jestem nienormalna

mam dość ludzi z forum- oczywiście tylko niektórych- tych co wszystko wiedza naj naj naj lepiej- nie udzielajac przy tym zadnej konkretnej odpowiedzi- tylko wchodza tu tylko po to aby pojechać po kimś albo podnieść swoje ego ( z wysokości którego skacząc na poziom inteligencji to by sie pozabijali)
wczoraj wróciłam po tygodniowym zwolnieniu, może jeszcze nie przerzuciłam sie na myslenie ustawowe, ale niektóre posty na tym forum po prostu mnie dobijają.
przy okazaji pozdrawiam wszystkich fajnych ludków z forum- tych na których zawsze mozna liczyć
