Witam,
Mężczyzna złożył w kwietniu wniosek na pierwsze dziecko, przy czym poinformował, że żona od lipca 2015 roku przebywa za granicą i wykonywała pracę dorywczą, gdzie nie posiada żadnych dokumentów potwierdzających wykonywaną pracę. W związku z tym wniosek z dokumentami przesłaliśmy do ROPSU.
W czerwcu Państwo przyszli razem i powiadomili, że kobieta od czerwca przebywa w Polsce i jest osobą biernie zawodową. Złożyli kolejny wniosek i rozpatrzyliśmy go pozytywnie i przyznaliśmy świadczenie od lipca. I teraz moje pytanie, czy dobrze postąpiliśmy? Bo już teraz mam wątpliwości. Przyszło pismo z ROPSU, że wniosek pozostawili bez rozpatrzenia, bo zostali wezwani do uzupełnienia go.