Bardzo niezręczna sytuacja, rodzina pracownika socjalnego zapewne z jakiś bardzo ważnych powodów wymaga pomocy. Rozważyć czy pomoc z funduszu socjalnego będzie wystarczająca. U nas unikamy przyznawania pomocy społecznej naszym pracownikom aby nie być posądzonym o działania np. korupcyjne. Ale jeśli są ważne przesłanki do udzielenia pomocy to - tak.
Przepraszam bardzo, czy ważną przesłaną jest utrata pracy przez jedno z małżonków? Pensje są tak skąpe że w powyższej sytuacji kilku pracowników kwalifikowało się do dożywiania a niektórzy do okresówki. Pomoc z funduszu często idzie tam, gdzie nie powinna, nie jest wystarczająca do zabezpieczenia potrzeb 4 osób. Uważam, że Dyrektor, Kierownik lub Burmistrz w zależności pod kogo się podlega winien podnieść pensje, aby nie dochodziło do takich sytuacji!
Nie ma problemu . U nas jak pracownik to wywiad robi kierownik z innego zespołu a dec wydaje dyrektor. mamy tak marne zarobki ,ze jak by dobrze obliczyć to wielu z nas po podzieleniu dochodu na osoby kwalifikowałby się do pomocy.
To, że pracownik ma trudną sytuację to nie jest powód do windowania pensji. Oceniamy i dajemy podwyżki pracownikowi na podstawie jego pracy, zaangażowania a nie trudnej sytuacji rodzinnej.
co ty p i e r d z i e l i s z.od 6 lat nikt u nas nie dostał ani grosza ,żeby nie wiem jak był sumienny i zaangażowany.
I nie mowa o windowaniu pensji z (1600 na 1650!!!) tylko o pomocy z naszych środków.
Kierowniczyna za......rany się odezwał.
A przepraszam od 6 lat nie miałaś podwyżki to ten Wasz kierowniczyna jest zas....ny bo u mnie podwyżki pracownicy mają co roku i nie musza się o pomoc starać.
Niemniej jednak sytuacja osoby pracującej i sytuacja osoby, która z wyboru nie życzy sobie pracować, powinny znacznie się różnić... A dziś? Niektórzy nasi klienci biorą więcej świadczeń niż pracownik pensji... Pomiędzy tymi pieniędzmi powinna być duża różnica, aby \"opłacało się\" pracować....
Popieram ~Wredną! Od sześciu lat nie było podwyżek. Jeżeli pracownik kwalifikuje się do pomocy to trzeba ją udzielić jak każdemu innemu. I współczuć, że on zap...dala, a inni mają kasę za nic nie robienie!!!