Przychodzi do mnie osoba z orzeczeniem o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności i ubiega się o zasilek stały. Załóżmy, że spełnia wszystkie kryteria. Czy czekam na uprawomocnienie się orzeczenia? W naszym ośrodku nie czekamy, ale stale mam poczucie, że to nie jest prawidłowe postępowanie.
A sprawdzacie w jakiś sposób, czy osoba się odwołała, czy tylko bazujecie na tym co mówi? Bierzecie jakieś oświadczenie, że się nie odwołała? No bo jak się odwołała, to dalej jest nieprawomocne...