Dlaczego zawsze w okreśie świątecznym jest mi smutno?
Dlaczego zawsze w okreśie świątecznym jest mi smutno?
Czuję że kończy sie coś ważnego. Że to co przede mną jest wielką niewiadomą. Czuję jak płynie czas. Mam wrażenie że nie korzystam z życia tak jak należy i że coś bezpowrotnie tracę.
Poza tym do myślenia zawsze mi dają reportaże w tv traktujące o ludziach czekających na przeszczepy, ciężko chorych dzieciakach, bezdomnych.
Też tak macie? Skąd się biorą te refleksje połączone z dziwnym niepokojem?
Poza tym do myślenia zawsze mi dają reportaże w tv traktujące o ludziach czekających na przeszczepy, ciężko chorych dzieciakach, bezdomnych.
Też tak macie? Skąd się biorą te refleksje połączone z dziwnym niepokojem?
Re: Dlaczego zawsze w okreśie świątecznym jest mi smutno?
jak byś płacił, to by prywatna pomoc cie pocieszała za pieniądze po 18 godzinie , ale i tak bądź pozdrowiony zagubiony wędrowcze, spocznij, posil się dobrym słowem, spokojnych świąt albo spokojnego wolnego spędzenia czasu, jak tam wolisz
Re: Dlaczego zawsze w okreśie świątecznym jest mi smutno?
Adam widać że jesteś wrażliwym, młodym człowiekiem nie martw się wszystko będzie dobrze!
Re: Dlaczego zawsze w okreśie świątecznym jest mi smutno?
Zacznij żyć w zgodzie z samym sobą.
Re: Dlaczego zawsze w okreśie świątecznym jest mi smutno?
ale młodych też Pan potrzebuje, czy to Pan Adama czy to Pan nad Pany
Re: Dlaczego zawsze w okreśie świątecznym jest mi smutno?
Ktoś kiedyś mi powiedział że ta okresowa pustka wynika z tego że kilkanaście lat temu olałem Boga.
Ale ja się chyba po prostu starzeję. I nie ustatkowałem się.
Ale ja się chyba po prostu starzeję. I nie ustatkowałem się.
Re: Dlaczego zawsze w okreśie świątecznym jest mi smutno?
Nie wiesz co należy zrobić? Waśnie nastał czas na zmiany.
Re: Dlaczego zawsze w okreśie świątecznym jest mi smutno?
W sumie ja wszystko mam oprócz stałej miłości. Nie mogę się jednak pozbyć nieodpowiedzialności. Nie potrafię dojrzeć emocjonalnie. Jako dzieciak byłem zamknięty w sobie, zakompleksiony i nieśmiały. Teraz chyba nadrabiam tamte lata.
Moje motto to \"nic na siłę\".
Czas jednak leci.
Do Boga jednak nie wrócę. Codziennie obserwuję zaserwowane przez niego biednym ludziom piekło, choroby, cierpienie. Albo on nie istnieje albo jest esencją zła.
Moje motto to \"nic na siłę\".
Czas jednak leci.
Do Boga jednak nie wrócę. Codziennie obserwuję zaserwowane przez niego biednym ludziom piekło, choroby, cierpienie. Albo on nie istnieje albo jest esencją zła.
Re: Dlaczego zawsze w okreśie świątecznym jest mi smutno?
Wciąż wypierasz dziedzictwo Adama i Ewy! To co się dzieje na świecie jest następstwem ich decyzji w Edenie. Zerwali przymierze z BOGIEM, zawarli pakt z Szatanem. Te smutne dla Ciebie święta są pamiątką narodzin oczekiwanego Zbawiciela. Imię Jego JEZUS.
Re: Dlaczego zawsze w okreśie świątecznym jest mi smutno?
przez cierpienie do dobra Adasiu
Oprócz Dlaczego zawsze w okreśie świątecznym jest mi smutno? - Pomoc społeczna (forum ogólne) przeczytaj również:
proszę o radę
czy mozna ubezpieczyć?
Ta uchwała ma być w podstawie prawnej?
data przyznania zasiłku stałego
wzór uchwały - program rządowy
Zawieszona działalnośc gospodarcza, jak wliczyc dochód
Pomoc dla pogorzelców......
IFSW wobec nowego prawa w Ugandzie
Najważniejsze wydarzenie mijającego roku?
Choinkowa tradycja
moja wigilia
KOMORNIK
ŻYCZENIA
usługi specjalistyczne dla osób z zaburzeniami psychicznymi
zasiłek stały
program już jest na lata 2014-2020