Pan miał przyznany SZO na matkę. 26.03 matka zmarła. Pieniądze za marzec poszyły przed 26.03. Rozumiem, że SZO należało, się do 26.03 a reszta do zwrotu?
I tu zdania są podzielone. Jedni uważają, że nie ma nienależnie pobranych świadczeń, bo zgon był po wypłacie, czyli przed powstaniem okoliczności powodujących brak prawa do świadczenia.
Inni twierdzą, że jest zwrot, bo SZO jest za sprawowaną opiekę, a ta była do dnia zgonu...
Ja równo golę każdego, przed czy po wypłacie. Bo tak mi kazano.
Inni uznają, z logicznego punktu widzenia słusznie, że nie oddaje, bo nie była w stanie zgłosić zmiany (trudno więc uznać, że ktoś ją pouczył o braku możliwości pobierania, czego wymaga przepis o NP). Mamy więc co najwyżej nienależnie świadczenia, a nie nienależnie pobrane świadczenia, a tych pierwszych się nie oddaje.
Ja jestem z tych co ustalają w takim przypadku NP. Opieka sprawowana była przez 26 dni i za ten okres przysługiwało szo...(436,20zł) a różnica jest do zwrotu ( 83,80zł)
Można uznać ,że osoba była pouczona... we wniosku i w decyzji są zapisy ,że jest to świadczenie z TYTUŁU SPRAWOWANIA OPIEKI...skoro osoba nie żyje to tej opieki nie sprawuje.
No można, od biedy można, ale wymagamy od klienta podróży w czasie.
Z tego co kojarzę, w wyrokach sadów nie określa się tego jako świadczenia nienależnie pobrane i nie nakazuje zwrotu. Nawet w przypadku, gdy jest to np. uzyskanie emerytury 2 m-ce wstecz.*
*Opieram się na rozeznaniu z 2014, nieaktualizowane.
W tym jest problem i sedno sprawy, że sprawowanie opieki było spełnione w chwili wypłacenia świadczeń, więc nie może być tu mowy o nienależnie pobranych. Nie została spełniona przesłanka art. 30.2, tzn. świadczenie było wypłacone przed zaistnieniem okoliczności, a nie po zaistnieniu okoliczności.
Człowiek jest istotą, która całe swe życie trawi na próbach przekonania siebie, że jej istnienie nie jest bezsensowne. Albert Camus