Nie wliczam. Jako organ administracji publicznej jesteście obowiązani do przestrzegania orzeczeń NSA, szczególnie tych w pełnym składzie. Ktoś tu nawet wrzucał wyrok WSA z podobną argumentacją. Wszystkie SKO uchylają głupkowate decyzje na potęgę. Ale widzę w Polsce można wszystko tylko urzędnika rozumu nauczyć ciężko...
Z powyższym można polemizować.
Najpierw na jakiej podstawie, w jaki sposób i w imię czego urzędnik ma zastosować taki a nie inny sposób postępowania. Bierze do ręki przepis i czyta (a znam bez liku sytuacji świadczących o czym innym). Przepis jest jasny i czytelny - a czyż nie jest???. Na jakiej więc podstawie ma wątpić i szukać wyroków. Czy z zasady ma WĄTPIĆ w KAŻDY zapis w ustawie??? O to chodzi???