DODATEK PIELĘGNACYJNY - Dodatki mieszkaniowe

[~jh]

Więc myślę.
W efekcie mam coraz większe wątpliwości co do słuszności uchwały NSA, jakaś ona... no..., osobliwa, a uzasadnienie wcale nie jest przekonujące. Czy ktoś z forum może je przeanalizował i się przekonał?

Może ~Karamba??? Przywalił/a jak z armaty, jednak nie znajduję tam nic konstruktywnego.

[~Karamba]

A co chcesz zobaczyć konstruktywnego. Masz ustawę, uchwałę NSA, SKO, wyroki SA. Spróbuj teraz iść za radą tekli.

[~jh]

Właśnie tak staram się iść.
No i mam ustawę, zdaje się pobraną ze strony sejmowej (!!!), zaglądam i widzę: dodatku pielęgnacyjnego nie odlicza się do dochodu. Nie widzę tam ani NSA ani wyroków.
Czy ~Karamba widzi to inaczej? Może ma inny tekst?

[~Karamba]

Ręce opadają. Może zamiast innego tekstu mam zdolność czytania ze zrozumieniem i kawałek działającego mózgu. Ale nic to.
Wliczaj zatem ten dodatek dzielny urzędniku i niech Bajor będzie z tobą...

[~jh]

Mnie też ręce zdają się opadać, raz gdy czytam niektóre posty i argumentacje, nie wypada wytykać które, dwa, gdy widzę całe zamieszanie z dodatkami pielęgnacyjnymi, trzy że nikt jakoś nie umie podpowiedzieć logicznego lub raczej logiczno-prawnego związku pomiędzy czytanym zapisem ustawy a tezą, według której dodatki pielęgnacyjne należy pominąć przy dodatku mieszkaniowym. Jedynym argumentem jest jedynie wyrok-fetysz.
A może wreszcie odważnie postawić tezę, że jest on NIELOGICZNY I SPRZECZNY Z USTAWĄ?