Czy przyznaje się dodatek mieszkaniowy osobie, która nie ma żadnych dochodów ???
Proszę o szybką odpowiedź. Nie bardzo wiem jak wtedy ewentualnie rozdzielić na dodatek i ryczałt.
Brak dochodów -> ściema -> wywiad środowiskowy.
A w ogóle co ma ryczałt do braku dochodów? Zakładam też, że nie planujesz na jakiejś podstawie nie przyznać komuś dodatku z powodu teoretycznego braku dochodów?
Oczywiście piszę to skrótowo. Przypadki są różne.
brak dochodu przez 3 miesiące ...... to co żyje dzięki fotosyntezie ? słoneczko woda i troszkę CO2 i jakoś leci ...... ciekawe to musi być taki gościu zielony a jak zielony to UFO-ludek zapewne, który myśli że urzędnik urwał się z choinki i mu w to uwierzy ? ......
Na wywiadzie prosimy o podanie wszystkich rachunków prąd woda gaz czynsz za okres 3 miesięcy objętych deklaracją i jeśli są opłacone to prosimy o podanie źródeł finansowania ..... przypominam że pomoc rodziny to jest również dochód .....
Podejrzewać i sprawdzać można, jednak skutek nie jest przesądzony i dalej można zostać z wątpliwością. Ja ją rozwieję: TAK, brak dochodów (praktycznie chodzi o te wykazane we wniosku) nie wyklucza dodatku.
Bardzo dziękuję za zainteresowaniem tematem i odpowiedzi.
Wyjaśnienia do Waszych uwag:
Dostaliśmy lokatora w spadku po PKP na podstawie orzeczenia sądu o uprawnieniu do lokalu socjalnego, z powodu nie płacenia czynszu. Sąd przyznał lokal socjalny pomimo tego że tego, że ma żonę i 2 dzieci. Facet ma problem alkoholowy, nigdzie nie pracuje. Do tej pory w miejscowości, w której mieszkał sąsiedzi mu dawali coś do jedzenia, pewnie za jakieś drobne prace. Nawet jeżeli dostawał jakieś pieniądze za te prace, to nie jest to do udowodnienia.
Przyznany mu lokal socjalny jest w innej miejscowości, więc na razie nie ma pomocy sąsiedzkiej. Kombinuję jak zapłacić za niego rachunki. Dodatek mieszkaniowy częściowo rozwiązałby problem finansowy plus jakaś umowa zlecenie na prace porządkowe w gminie.
Co do rachunków, to w poprzednim lokalu z PKP nie płacił, a u nas mieszka dopiero miesiąc i oczywiście też nie płaci, bo nie ma za co. Więc myślałam, że wyliczę mu wydatki na podstawie naszych opłat za lokal. Tylko, czy musi zapłacić rachunki, żebym mogła je uwzględnić przy dodatku?
Oczywiście że rachunki nie muszą być opłacone, ale w trakcie wywiadu w ten właśnie sposób weryfikujemy stan faktyczny
Oczywiście, że przy zerowym dochodzie liczymy dodatek (gość za nic nie płaci a jak płaci to z zasiłków okresowych z pomocy społecznej które nie wliczany do dochodu a z OPS-u ma miche zupy i jakoś żyje) ale są inne przypadki że gość nie ma żadnych normalnych dochodów lecz wszystko na czarno i to w euro a więc zbadanie takiej sprawy jest konieczne
Dopóki ustawa o dodatkach mieszkaniowych wymienia katalog jakichkolwiek dochodów, których nie uwzględnia się/nie wlicza do dochodu - to będzie istniała opcja zerowego dochodu. I wszystko w temacie.
A powalczyć z klientami zawsze można. Tylko czy warto.