Napisano: 10 sty 2014, 16:18
Od klapsów często zaczyna się regularne bicie - rodzice traktujący dziecko jak własność, którą mogą robić co chcę, dlatego nie powinno stosować się agresji do zwalczania agresji jest wiele innych sposobów radzenia sobie z trudnymi zachowaniami u dziecka tylko wielu rodziców tego nie wie i dlatego warto ich w tym wspomagać.
Zdecydowanie jestem przeciwna wychowaniu bezstresowym wręcz przeciwnie uczeniu dzieci jak rodzić sobie właśnie w stresowych sytuacjach. Pisałam wcześniej, że uczyć rodziców powierzania dziecku obowiązków, ale adekwatnych do wieku dziecka - 5latek nie ma robić zakupów dla całej rodzinny!
Tworzenie warunków do rozwijanie umiejętności opiekuńczo- wychowawczych u rodziców ma właśnie na celu zrobienia z rodziców autorytetów dla dziecka oraz ich aktywność zawodowa, konstruktywne radzenia sobie z problemami itp.
Teraz rzadko trafia się \"zdrowe\" środowisko pracy - trzeba być na to gotowymi i się nie dawać, robić swoje.
Lepiej mieć dużo pomysłów, planów awaryjnych, różnych opcji niż nie mieć nic i siedzieć z założonymi rękami. Jeśli od razu nastawię się na NIE to jaki sens ma ta praca?
Muszę być elastyczna, jeśli moje plany są za ambitne dla OS to zmodyfikuję je tak aby zrealizować choć cześć i osiągnąć co zmierzam, nawet jeśli nie będzie miało to formy wyjściowej.
Teoria do praktyki to kosmos i trzeba mieć to zawsze na uwadze, ale nie można wszystkiego od razu przekreślać.
Adamie ile lat pracujesz w zawodzie asystenta rodziny? Jakich rad mi udzielisz?