mam taką sytuację. Kobieta składa wniosek o dodatek mieszkaniowy, mieszka z synem, synowa i dwoma wnukami prowadzą wspólne gospodarstwo domowe. Przy wywiadzie okazuje się, że syn ma działkę i się buduje. Czy mogę dać odmowę ze względu na dysproporcję ??
Można argumentować tak: działka (z zabudową czy bez) ma wymierną wartość rynkową, a jednocześnie nie ma przymusu posiadać ją. W efekcie można ją sprzedać uzyskując w ten sposób środki na pokrycie kosztów utrzymania mieszkania i to na wiele lat (daje się je nawet oszacować!). Faktyczny stan majątkowy wnioskodawcy wskazuje więc, że jest on w stanie uiszczać wydatki związane z zajmowaniem lokalu mieszkalnego (ustawowa istota dysproporcji).
Uwaga: by powyższe wykorzystać konieczny jest wywiad.
Na wywiadzie bierzesz oświadczenia od pełnoletnich członków gosp. domowego. Jeżeli syn mieszka i gospodaruje z rodzicami to jest obowiązany w partycypowaniu w kosztach utrzymania tego gospodarstwa.
Zgadzam się z PCW co do argumentacji. Posiadany przez syna majątek powinien służyć zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych członków gospodarstwa domowego.
Jak mnie to wkurza. Starają się o dodatek, bo nie stać ich na zapłacenie czynszu a posiadają działkę z rozpoczętą budową, której wartość pokrywa pewnie kilkunastoletni czynsz...