przypadek nieziemski --dziecko trafia do placówki opiekuńczo -wychowawczej pod koniec września 2014, i tak w decyzji za wrzesień było stypendium przyznane, a od października odmowa (ze względu na kasę mam możliwość przyznania tylko na dwa m-ce), teraz przychodzi matka i mówi że w m-cu kwietniu 2015 dziecko będzie "urlopowane" (dostarczy zaświadczenie)do do domu i ona przecież chce na nią stypendium bo teraz tyle rzeczy do szkoły jej zakupi (jeszcze nic nie ruszyłam bo czekam na dotacje ale pewnie będę przyznawać na m-c kwiecień -maj ). Jak postąpić w tym przypadku?