A góra u Was planuje sobie wydać jakiś wewnętrzny dokument na ten temat żeby to podpiąć pod "przesłanki organizacyjne"?
[EDIT] Nie działa czyli wszystko w normie, nie pamiętam żadnego wdrażanego rozwiązania, które w Polsce działało od początku
"Co więcej, zdarzają się naruszenia ochrony danych: do adresatów docierają numery PESEL urzędników nadających wiadomości"
"Resort cyfryzacji zapowiedział, że poza doraźnymi poprawkami do końca stycznia przedstawi projekt kolejnej nowelizacji przepisów - czytamy w artykule."
oj tam, nikt niczego nie uchyla... można się zgodnie z ustawą wymiksować ze stosowania edoręczeń, w ustawie są przesłanki, między innymi "organizacyjne"
Pod to się łapią problemy techniczne i niedziałająca usługa. 147 ust. 5 uoedor
Szczepaniak o tym mówił na szkoleniach w tamtym tygodniu
Grzechem pierworodnym ustawy o doręczeniach elektronicznych było jednak to, ze wbrew swojemu tytułowi nie miała przede wszystkim na celu unowocześnienie administracji. Jej ukrytym celem było zachowanie pozycji (i dochodów) Poczty Polskiej. Skoro bowiem w wyniku wprowadzenia elektronicznej korespondencji drastycznie spadnie liczba tradycyjnych listów, to zmartwieniem rządzących stało się zapełnienie powstałej w ten sposób luki w dochodach. I zapełnili. Na ten moment przesłanie e-maila poprzez usługę Poczty Polskiej kosztuje… 5 zł 30 gr netto. Po uwzględnieniu 23% podatku VAT daje to cenę za przesyłkę w wysokości 6 zł 52 gr. I nie wymaga to pracy listonosza, który ma przynieść korespondencję pod dany adres.
Ustanowiony monopol zachował się zgodnie z wszelkimi teoriami ekonomicznymi – dostarczył usługę słabej jakości po zawyżonych cenach. Na tyle słabej, że ze względu na ryzyko prawne wymaga natychmiastowej poprawy. Jeśli się to nie uda należy uznać obecne podejście do e-doręczeń za porażkę i jak najszybciej się z niego wycofać.