A czy po sprawdzeniu w BAE jak nie ma klienta to czy to drukujecie jakieś potwierdzenie ? żeby mieć podkładkę że go nie ma?Szarak pisze: ↑15 sty 2025, 8:01Tak każdy pracownik przed sporządzeniem pisma do strony sam sprawdza czy osoba jest w BAE jak nie ma to normalnie tworzymy wersję papierową dokumentu jak dotychczas i przez kancelarię (sekretariat) wysyłamy pocztą. Jak pisma idą do instytucji to każdy z nas sam je wysyła i zanosi do rejestracji na kancelarię. Przy wysyłce dajemy tylko wyślij bez dodatkowego podpisu bo w załączniku jest np. wniosek o udostępnienie danych w pdf podpisany przez osobę upoważnioną (dyrektor, kierownik). EZD póki co nie mamy.
Ja nie mam Sygnity, korzystamy z programów INFO-R (np. Amazis) - dlatego nie kojarzę takiej opcji u nas. Dobrze wiedzieć, że inne systemy coś takiego mają, może u nas też coś rozbudują.
Też mamy taki serwer - i na ten moment to jest jedyny pomysł, jaki mam na zorganizowanie tego.Szarak pisze: ↑16 sty 2025, 8:52U nas jest serwer ogólny, do którego każdy pracownik ma dostęp. Tam są zarządzenia regulaminy i jest też folder dyrektor z pod folderem świadczenia rodzinne do podpisu elektronicznego . Tam wrzucamy pliki elektronicznie przygotowane do podpisu przez dyrektora i informujemy go przez wewnętrzny komunikator, coś w stylu starego gadu gadu (o ile ktoś wie co to jest), że na serwerze są pliki do podpisu. On podpisuje i komunikatorem zwraca info że podpisane. Później już sami ogarniamy wysyłkę i zanosimy na sekretariat do rejestracji.
Bardzo praktyczne, będę musiał zastosować
Ale to, przepraszam, w systemie dziedzinowym nie ma zapisywania w logach danych o wykonaniu takiej operacji jak sprawdzenie w danym dniu i godzinie posiadania przez stronę adresu w BAE? Naprawdę potrzeba mi jeszcze papierowych doopochronów? Tak tylko pytam, bo jak się okaże, że jednak to jedyny sposób na udowodnienie tegoż sprawdzenia, to sam zacznę tak robić