Jak liczymy specjalistów to u mnie na 30 dzieciaków jest:
12 wychwoawców w tym 6 kodeks i 6 karta nauczyciela
1 pedagog
1 pracownik socjalny
oraz jeden dyrektor.
Oby umowy zlecenie nie zastąpiły umów o pracę.
Zapewne jest to kolejny krok w stronę obniżenia kosztów pobytu dzieci. Czy zgodny z prawem należy wątpić.
a u mnie na 23 dzieci - 7 wychowawców, 2 pedagogów(1 i 0,5 etatu), psycholog (0,5 etatu), prac. socjalny, gł. księgowy, trzy osoby na kuchni, trzy osoby etety tzw. pomocnicze (sprawy techniczne, zaopatrzeniowe, porządkowe itp.) no i dyrektor - ma się rozumieć - 18 etatów w sumie (wszystkich)