Mam taki dylemat. Ojciec ma wyrok Sądu, że dzieci są u niego i ma zasądzone alimenty. Pobiera świadczenia z funduszu alimentacyjnego od długiego czasu. Dzis matka, czyli dłuznik alimentacyjny zadzwoniła do mnie, że od tygodnia dzieci są u niej i juz będa z nią mieszkać, ale jeszcze sprawa się toczy w Sądzie. Prosi, żebym umorzyła jej lub rozłożyła na raty zaległości. Teraz nie wiem czy powinnam wystąpić z jakimś pismem do tego wierzyciela, żeby wstrzymac wypłaty z funduszu, bo nie zajmuje się dziećmi, a jej ewentualnie rozłozyć na raty ? Proszę o pilna radę .
Dłużnik dokonuje wpłat co miesiąc, a komornik potrąca mu 800zł z wynagrodzenia i cięzko jej , bo teraz dziećmi się jeszcze zajmuje. Raczej przychyle się do jej wniosku by rozłożyc na raty zaległości, ale muszę wczśniej poinformować komornika, czy jak wydam jej decyzje to jemu też wysłać, żeby mniej pobierał z jej wynagrodzenia?
tak jak mówiłam wczesniej, ja rozłozyłam na raty, wysłałam komornikowi decyzje wraz z wnioskiem o umorzenie egzekucji...i Ty tez powinnać tak zrobić...wniosek o umorzenie egzekucji z wynagrodzenia....niech dłuznik dokonuje wpłat zgodnie z decyzją....bo jaki by miał cel rozkładanie na raty ?
"Bądź dobrej myśli
bo po co być złej" Stanisław Lem
"Dzis matka, czyli dłuznik alimentacyjny zadzwoniła do mnie'
"Jezeli dłuznik zwrócił sie z pismem to nalezy mu na pismie odpowiedzieć....oczywiście w formie decyzji."
Rozmowę telefoniczną trudno uznać za pismo
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare