a co do pytań ............z kim piłeś ? gdzie piłeś ? ...... po co to ... ważne że chłop cały do domu wrócił (a swoje i tak odcierpi jutro) .......

Bo chodzi tu o energię, zaś zaopatrywanie lokatora w energię (nota bene bez ograniczeń!) nie mieści się w pojęciu czynszu. Jeśli kto ma wątpliwości, to niech uważniej przyjrzy się pojęciom czynszu i opłat niezależnych od właściciela w ustawie o ochronie prawa lokatorów, lub niech sobie wyobrazi, czy da radę wyegzekwowanie od właściciela dostawy drewna i węgla do pieców lokatora.Agnieszka . pisze:A dlaczego c.o. z niczym się nie porównuje ???