Napisano: 12 gru 2013, 14:22
ok, tyle, że po pierwsze: każdy wyrok nsa wydawany jest w indywidualnej sprawie i nie musi mieć przełożenia na rozstrzygnięcie, wydawałoby się, na pierwszy rzut oka, sprawy podobnej.
po drugie: wyroki nsa nie tworzą prawa, czy też jego wykładni, a mogą służyć jedynie za wskazówkę w rozstrzyganiu spraw. można się na nie powoływać w rozstrzygnięciu, jednak nie oznacza to, że w przypadku sporu kompetencyjnego w danej sprawie, nsa z uwagi na indywidualne okoliczności orzeknie inaczej. nie obowiązuje u nas anglosaski system prawny, gdzie można powoływać się na precedensy, które tworzą prawo.
w tej sytuacji spór kompetencyjny, przy braku możliwości porozumienia między organami pierwszej instancji może rozstrzygnąć tylko nsa.