JKM się wypalił i nie wie co dalej robić. Jako prezydent byłby do bani. Jego partia nie ma ludzi i struktur. Jak do samorządów się pchali to u nas dzieciaków wystawił 19-23 lata. Chyba się kończy powoli i stary już jest. Jak do nas do miasta w czasie kampanii przyjechał to na siedząco usnął przy stoliku przy pełnej sali ludzi. Spóźnił się na ten świat 10-15 lat. Szkoda, bo nie ma następcy.
Jasne, że GW zrobi wszystko, by wmówić społeczeństwu "POlacy nic się nie stało". Niestety, szczerość członkini prezydenckiej świty w 22 sekundzie nagrania, nie pozostawia żadnych wątpliwości, że Komorowski miał zaplanowane chodzenie po krzesłach. "Ja pier...dole" jest zapewne szczytem dyplomatycznego języka w kancelarii Bronisława i zapewne też było wpisane w protokół wizyty, jako przejaw swojskośći i zbliżenia narodu polskiego z japońskim:
Ale yaya, Czytałem ten tekst z GW i myślałem, że posram się ze śmiechu. Każdy kto powołuje się na ten tekst i przyjmuje to do wiadomości jest zwykłym matołem. Ciekawe czy to nie pani Trzaska była autorką słów "ja pier....dolę".