jak rozwój cywilizacji niszczy sam siebie - taka zagadka natury - HYdE PaRK

[~Łukasz]

https://biznes.onet.pl/podwyzszenie-wiek ... news-detal

... i nie mam tu przede wszystkim na myśli zaniku instytucji babci, tylko \"cywilizacyjne\" niszczenie naturalnej instytucji rodziny. A o emeryturach, takich dla ludzi, możemy zapomnieć. Ciekawe jakie propozycje mają środowiska homoseksualne w kwestii naprawy systemu emerytalnego, albo jakieś inne single, którym się wydaje, że... którym się wydaje. I jeszcze moje dzieci będą robić na ich emeryturę. Kurde, szlag człowieka trafia, gdy pomyśli,że nie dość, że płacę parę razy więcej podatków niż taki singiel, to jeszcze tracę parę razy więcej czasu i sił związanych z utrzymaniem i wychowaniem dzieci, które będą wyrabiać emeryturę takiemu singlowi, który w tym czasie nieżle się \"pobawi\", obowiązków zero (poza ew. pracowniczymi) i jeszcze na stare lata będzie korzystał z owoców pracy moich dzieci. To jest dopiero piękne uzewnętrznienie sprawiedliwości społecznej. Kiedyś było tzw. \"bykowe\" (taki parapodatek). Dziś powinni wprowadzić ten instrument finanosowy w podwójnym wymiarze, to szybko nabraliby respektu do życia i szacunku do instytucji rodziny.
I żeby nie było wątpliwości, mam na myśli \"singli\" z wyboru, a nie z konieczności, czy różnych trudności osobistych. O środowiskach homoseksualnych nie wspomnę. Ciekawe, jaki to spec medyczny doszedł do wniosku, że jakiś czas temu (nie przypominam sobie dokładnie kiedy, jakieś kilkanaście lat temu), że homoseksualizm chorobą nie jest ONZ - tzn. konkretna agenda w jego strukturach wykreśliła tą chorobę z listy chorób. Teraz jest to \"normą\". Sic!

[~M]

Łukasz, emeryturę, to sobie teraz sam wypracowujesz. Zobacz ile z ciebie ZUS zdziera co miesiąc. Przecież nikt nie kazał cie się żenić i mieć dzieci, mogłeś bawić się jak singiel . Ale sprawiedliwość przyjdzie, takiemu singlowi na starość, to nawet nikt szklanki wódki nie poda!

[~Łukasz]

no z tą szklanką to jest pocieszenie, faktycznie, że komuś ewentualnie będzie gorzej niż mnie - to jest i pocieszające i konstruktywne. Jaką emeryturę sobie teraz wypracowuję? O czym Ty piszesz? Na moją emeryturę będą pracować moje dzieci. mniej zabawne jest to, że na emeryturę singla również moje dzieci. Jego \"dzieci\" wypracują tyle, że nie będzie mi się żyło, a moje wypracują tyle, że przynajmniej ma znikome szanse na przeżycie. Tylko pytanie - dlaczego on ma korzytać z pracy moich dzieci? A całe to inwestowanie w IKE itd. to jeden pic na wodę. Jak doświadczenie wskazuje kichnięcie szefa FED czy jakieś pękajace bańki mydlane na giełdach, powodują, że w ciągu jednego dnia możemy mieć mniej niż przez ostatnie kilka lat. Albo i wcale. Wiadomo, jakie kolejne rozwiązania reformatorskie przygotują spece od życia z pracy rąk ludzkich - byle nie swoich?
Pewnie, że nikt mi nie kazał, ale też niech nie każe płacić podatków, które zasilają kasę z której potem sobie wytdają na emerytury np. dla singli. Poza tym singiel nie zapewni istnienia kolejnego pokolenia, które będzie wyrabiać na świadczneia emeyrtalne. Bawić to ja się potrafię lepiej niż niejeden singiel. Tylko czasu na to nie mam.

[~do Łukasza]

a dlaczego moje dzieci i ja mam płacić na emeryturę twoich rodziców i ciebie i twoją rodzinę bo ty nic nie wypracowujesz - nie generujesz żadnego dochodu, nic nie produkujesz, nie przynosisz żadnego zysku do skarbu państwa który będzie musiał płacić na twoja emeryturę.
I tam dla twojej wiadomości - kiedyś byłem ps teraz mam firmę i płace ciężkie podatki - również na ciebie i twoich klientów

[~Łukasz]

no to się kolego pomyliłeś, bo ja też mam działalność i np. składki zdrowotne płacę dwa razy. Podatek też. No i co? Głupio ci? Zresztą co to za różnica.

[~do Łukasza]

nie głupio - fakt bez różnicy
pokazałeś wpisami swoją sorry za określenie tępotę umysłową.

[~Łukasz]

a pewnie wzorzec wysotrzenia intelektualnego przezentujesz Ty

[~do Łukasza 2]

myślę, że kłamiesz i nie masz żadnej działalności gospodarczej, prezentujesz argumenty rm i ojca dyrektora , nie masz zielonego pojęcia o systemie emerytalno - rentowym, polityce społecznej i generalne współczesnej globalnej cywilizacji. Powtarzasz moherowe argumenty i jesteś totalnie odporny na współczesną cywilizacje otwartą, współpracującą, tolerancyjną niedyskryminującą.
Prezentujesz myślenie rodem z mienionej dawno mienionej epoki podkoloryzowane argumentami fundamentalistów religijnych.

[~Łukasz]

to co myślisz mało mnie interesuje, bardziej to w jaki sposób myślisz. A wynika, że jesteś wytworem współczesnej globalnej cywilizacji, tzn.wystarczy Ci powiedzieć prawdę - i tak nie uwierzysz, ale ja pozostaję sam wobc siebie i wobec Ciebie w porządku - bo powiedziałem, czy raczej napisałem prawdę. Możesz sprawdzić w moim urzędzie Miasta i Gminy w rejestrze działalności gospodrczej. Taie to proste. Argumenty oparte na prawdzie - są faktycznie argumentami, oparte na medialnym bełkocie - bezpodstawnymi insynuacjami. Już śp. B. Geremek wykombinował smakowite pojęcie \"faktu medialnego\". Wydaje się, że to raczej Ty jesteś wiarygodny jak wyniki śledztwa smoleńskiego.

[~ela]

A co niby jest kłamstwem. Jeśli homoseksualiści chcą naprawdę równouprawnienia to należałoby wymyślić jakiś wskaźnik, który pozwoliłby zrównoważyć obciążenia. Zresztą nie chodzi wyłącznie o homo. Również osoby samotne i bezdzietne małżeństwa.

Łukasz zasygnalizował realny problem, który należy rozważyć.