Jaka pomoc się należy? - Pomoc społeczna (forum ogólne)

  
Strona 1 z 3    [ Posty: 29 ]

Napisano: 24 lut 2015, 21:59

Witam serdecznie.
W listopadzie ubiegłego roku skończyłam studia magisterskie i obecnie szukam pracy. Jestem zarejestrowana w Powiatowym Urzędzie Pracy jako osoba bezrobotna. Wynajmuję pokój (gdzie jestem zameldowana tymczasowo) w Gdańsku, nie prowadzę z nikim gospodarstwa domowego. Mam 25 lat, ale rodzice mieszkający na Mazurach nie są już w stanie mi pomagać. Jestem także osobą niepełnosprawną - obecnie w stopniu lekkim, ale odwołałam się od decyzji bo uważam, że przysługuje mi stopień umiarkowany.
Jestem w bardzo trudnej sytuacji materialnej, a pracy jak nie ma, tak i nie widać. Nie mam żadnego dochodu.
Czy i jaka pomoc mi przysługuje? Czy mogę starać się chociaż o jakąś zapomogę, póki nie zdobędę pracy?
Czy w związku ze stopniem lekkim mam szanse na jakiś zasiłek na rehabilitację? Czy dopiero, jak będę miała umiarkowany?
Bardzo proszę o pomoc.
Diana
Diana


Napisano: 25 lut 2015, 1:19

"Nie mam dochodu", "Wynajmuje pokój" - ZA CO?
Uwielbiam sciemniaczy...
Minus za klamstewko

Napisano: 25 lut 2015, 9:00

Pokój może rodzice jeszcze opłacili nie bądź taki czepliwy :D
Diana nie odbierz tego personalnie ale szlak mnie trafia jak słyszę zapomoga lub opieka :evil:
O zapomogę nie możesz się ubiegać bo coś takiego nie istnieje, ewentualnie o zasiłek z pomocy społecznej. Proponuję udać się do MOPS razem z orzeczeniem i tam udzielą ci kompleksowej odpowiedzi.
Pozdrawiam
Anna126

Napisano: 25 lut 2015, 14:37

do minusa za klamstewko, uwazaj co piszesz bo jutro tez mozesz nie miec pracy w tym naszym po............m kraju
beszka

Napisano: 25 lut 2015, 14:41

Ojciec opłaca jej mieszkanie dobrze ze jeszcze moze dorobic do renciny inaczej jałmuzny bo milionowej premii nie dostaje jak co poniektórzy w tym zakłamanym kraju' "minusie za kłamstewko" a do bur....u dziewczyna normalna o zdrowych zmysłach nie pójdzie.
beszka

Napisano: 25 lut 2015, 20:39

Anno, nie znam się na terminologii, więc nie mam co odbierać uwagi "personalnie" tylko dobrze jest zawsze się czegoś dowiedzieć i douczyć. Dzięki za radę.
Za pokój oczywiście tata płaci. Pracy szukam czynnie, codziennie piszę, dzwonię i umawiam się na spotkania i dlatego jeszcze nie poszłam na własnych, chorych nogach do MOPSu (bo nie mam siły i nie mam kiedy) ale widać będę musiała chociażby po informacje, bo tutaj pewnie nikt mi żadnych nie udzieli.
Diana

Napisano: 25 lut 2015, 23:02

Na forum pewno nie udzieli ponieważ pomoc jest określana po przeprowadzeniu wywiadu.
( sytuacja rodzinna, mieszkaniowa, materialna, posiadane lub nie własne zasoby, możliwości pomocy ze strony rodziny).
Gość

Napisano: 25 lut 2015, 23:48

Z lekim stopniem niepelnosprawnosci mozesz byc aktywna w kazdej sferze. Nie wymagasz pomocy innych osob. Zamiast oplacac pokoj tata moze utrzymywac cie w obrebie rodziny - przy braku pracy pozostawanie poza domem rok po zakonczeniu nauki jest bezzasadne. To czy "rodzice nie sa w stanie pomagac" okaze sie po wywiadzie alimentacyjnym.
Skoro docierasz na chorych nogach na spotkania o prace to na tych samych nogach mozesz dotrzec do mops i tam zasiegnac informacji. Mozesz tez wyslac tam maila lub zadzwonic.
Kolejny minusik

Napisano: 26 lut 2015, 20:27

minusiku pocałuj Diane tam gdzie słońce nie dochodzi a propo stopnie niepełnosprawności , miała znaczny i rencine jeszcze nie dawno ale ZUS ja cudownie uzdrowil ale sprawa jest w sądzie aha poczytaj na stronie Genu zespół Strumplla-Lorraina wścibska wiedż mo.
beszka

Napisano: 26 lut 2015, 21:59

A skad masz ta wiedze? Bo z wpisu Diany nie wynika ani jednostka chorobowa ani to ze wczesniej miala znaczny stopien. Czyzbys NIE prowadzila z nia wspolnego gospodarstwa domowego.? :P
Minus za podszywanie



  
Strona 1 z 3    [ Posty: 29 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x