Jestem nowy i dlatego może powielam temat. Mam gorącą prośbę o pomoc ponieważ nie wiem, jak mam postąpić. Klient przez 3 lata przebywał w DPS, nie ma rodziny, nie ma dzieci (tak podawał w wywiadach), aż tu nagle po 3 latach napisał, że rezygnuje z pobytu w DPS z powodu spraw rodzinnych, ale nie podał adresu gdzie będzie przebywał - na jego pytaniu jest tylko dopisek "zgoda" i już.
Co ma zrobić? Umieszczony w DPS z powodu stanu zdrowia i nagle myk, ucieka nie wiadomo do kogo, dokąd... Czy powinienem zawiadomić sąd lub prokuraturę?