komunikat MPiPS z 20 lutego 2015 - Świadczenia rodzinne

  
Strona 4 z 4    [ Posty: 39 ]

Napisano: 06 mar 2015, 13:30

1986 pisze:
Iks pisze:
Jak dla mnie jest jak najbardziej jednoznaczna. Obowiązek alimentacyjny wnuka powstanie automatycznie w momencie gdy wygaśnie obowiązek dziecka.
nie chce sie spierac ale... a tutaj pogrubiłem? jak ten obowiazek dziecka nie wygasnie sobie od tak od tego ze przyznasz szo wnuczkowi.
No i gdzie tam napisałem, że my stwierdzamy wygaśnięcie? Napisałem "wygaśnie", mogłem napisać "zniknie", "przestanie istnieć" albo jeszcze inaczej. Chodzi o to (od samego początku), że jako organ mamy ustalić, czy na wnuku ten obowiązek ciąży, a jeśli na nim ciąży to znaczy, że przestał ciążyć na kim innym - skrót myślowy i tyle. Kronos pisze ładniej ode mnie, więc jeśli masz wątpliwości czytaj jego - co do meritum się zgadzamy.
GosiaU pisze:My też płaciliśmy i płacimy wnukom, jeśli faktycznie taka opiekę sprawują
I ja też płacę wnukom, ba - płace nawet jednemu prawnukowi, tylko, że oprócz ustalenia czy sprawuje opiekę, ustaliłem czy ciąży na nich obowiązek alimentacyjny. Proste. Niestety niektórzy chcą to uprościć jeszcze bardziej. Sorry - nikt nie powiedział, że to ma być łatwe, jak dla mnie pewne stanowiska zobowiązują do rzetelnego prowadzenia postępowania.
GosiaU pisze:ktoś lubi dawać odmowy i gnębić ludzi.
Nie lubię dawać odmów, mimo to czasem je daję, bo na tym polega moja praca. I nie jest to gnębienie ludzi tylko proste wykonywanie obowiązków służbowych. Jeśli ktoś ma wewnętrzną potrzebę rozdawania pieniędzy mniej lub bardziej potrzebującym, to może tą potrzebą zaspokoić w inny sposób. Fundację sobie załóżcie, albo stowarzyszenie - my założyliśmy, i tam gdzie przepisy nie pozwalają możemy pomóc. Ale omijanie przepisów to nie jest rozwiązanie.
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C


Napisano: 06 mar 2015, 13:35

Iks pisze:
Nie lubię dawać odmów, mimo to czasem je daję, bo na tym polega moja praca. I nie jest to gnębienie ludzi tylko proste wykonywanie obowiązków służbowych. Jeśli ktoś ma wewnętrzną potrzebę rozdawania pieniędzy mniej lub bardziej potrzebującym, to może tą potrzebą zaspokoić w inny sposób. Fundację sobie załóżcie, albo stowarzyszenie - my założyliśmy, i tam gdzie przepisy nie pozwalają możemy pomóc. Ale omijanie przepisów to nie jest rozwiązanie.
Już to kiedyś pisałam, ale powtórzę:
My prowadzimy postępowanie administracyjne, a nie zgromadzenie sióstr miłosierdzia. ;)
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.
Zofia
Podinspektor
Posty: 1263
Od: 19 lut 2015, 12:39
Zajmuję się: ŚR

Napisano: 06 mar 2015, 13:36

"tylko, że oprócz ustalenia czy sprawuje opiekę, ustaliłem czy ciąży na nich obowiązek alimentacyjny. Proste. Niestety niektórzy chcą to uprościć jeszcze bardziej. Sorry - nikt nie powiedział, że to ma być łatwe, jak dla mnie pewne stanowiska zobowiązują do rzetelnego prowadzenia postępowania"

Niesamowity jestes, ja cały czas zyłam wiedzą, że to sądy rozstrzygają o obowiązku alimentacyjnym, ze to sądy rozstrzygaja czy dana dalsza osoba ma płacić alimenty czy nie. A tu jakież jest moje zdziwienie że to teraz kompetencja gmin.
Musisz to ogłosić w jakims bardziej doniosłym medium niz to forum, bo to jest rewolucja w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym i kodekcie postepowania cywilengo o której mysle ze nawet palestra i ministerstwo sprawiedliwości nie wie.
kalinka

Napisano: 06 mar 2015, 13:47

Kalinka przy rozpatrywaniu wniosku o świadczenie pielęgnacyjne tez uznajesz, że:
"to sądy rozstrzygają o obowiązku alimentacyjnym, ze to sądy rozstrzygaja czy dana dalsza osoba ma płacić alimenty czy nie".

Mniej agresji polecam. Piątek jest. Piwa się można napić. A sprawy kolejności przy SZO bez ingerencji ustawodawcy (lub NSA jak było przy ŚP) nie rozwiążemy tu problemu.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20626
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 06 mar 2015, 13:52

Kalinko, a jak przychodzi wnuczek po SZO na babcię, to nie badasz, dlaczego nie opiekują się babcią dzieci? Nie sprawdzasz poprzez wywiad czy to faktycznie wnuczek sprawuje opiekę, czy może jego matka, która na przykład ma emeryturę się jednak tą babcią/swoją matką zajmuje?
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.
Zofia
Podinspektor
Posty: 1263
Od: 19 lut 2015, 12:39
Zajmuję się: ŚR

Napisano: 06 mar 2015, 14:33

Zofio, badam czy jest sprawowana opieka przez wnioskodawcę, bo przypominam ci uprzejmie ze wywiad srodowiskowy przy szo jest obowiązkowy.
Natomiast nie obchodzi mnie kolejność alimentacji tylko to czy jest opiekuna w katalogu osób na których ciąży obowiązek alimentacji czy te z go nie ma. Katalog jest jak wół w art. 128 kroi. I nic więcej w tym zakresie mnie nie obchodzi - nie jestem sadem i nie rozpatruje sprawy o alimenty zebym sprawdzała (nie wiem jak), czy wnuczkowi na babcie to zasadzic dałoby się alimenty w tej indywidualnej sprawie czy nie. Tak samo jak nie sprawdzam czy alimenty od córki na matke dałoby się zasadzic czy nie, w sytuacji gdy córka przychodzi po szo na matkę. Waszym tokiem myslenia idąc to musiałabym chyba tez to robic w takiej sytuacji, bo przecież córka na matke wcale nie musiałaby mieć zasądzonych alimentów - to rozstrzygałby sad w przypadku pozwu w takiej sytuacji, badając np. czy matka jest w niedostatku itd. Jakos w takim przypadku isteresuje was tylko to ze jest potencjalny obowiązek alimentacji córki na matke, ale jak wnuczek chce szo na babcie to już was potencjalny obowiązek nie interesuje tylko usiłujecie się bawiec w sady i roztrzygac nie wiadomo jakim prawem, i na podstawie jakich przesłanek, czy tu alimentacja jest czy nie ma.

Bzdury wypisujecie z ta wydumaną kolejnością i tyle i to jeszcze bedac niekonsekwentnym.
kalinka

Napisano: 06 mar 2015, 15:47

Mylisz alimenty z obowiązkiem alimentacyjnym.
kalinka pisze:chce szo na babcie to już was potencjalny obowiązek
Chodzi o to, że ten potencjalny obowiązek wnuczka będzie dopiero w sytuacji gdy jego rodzice nie są w stanie go wypełnić - i nie trzeba tu sądu i sprawy o alimenty. Moje odmowy są podtrzymywane przez SKO które znowu w swoich uzasadnieniach przywołuje wyroki sądów - i tyle. A jak ktoś chce po linii najmniejszego oporu - droga wolna.
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C

Napisano: 06 mar 2015, 16:33

Iks pisze:Mylisz alimenty z obowiązkiem alimentacyjnym.
kalinka pisze:chce szo na babcie to już was potencjalny obowiązek
Chodzi o to, że ten potencjalny obowiązek wnuczka będzie dopiero w sytuacji gdy jego rodzice nie są w stanie go wypełnić - i nie trzeba tu sądu i sprawy o alimenty. Moje odmowy są podtrzymywane przez SKO które znowu w swoich uzasadnieniach przywołuje wyroki sądów - i tyle. A jak ktoś chce po linii najmniejszego oporu - droga wolna.
piszesz, że w sytuacji gdy jego rodzice nie są w stanie go wypełnić, jak to sprawdzasz? będzie to tylko Twoje uznanie, a to świadczenie nie jest uznaniowe.
Kati@

Napisano: 06 mar 2015, 18:22

Ty przyznając świadczenie wnukom z automatu, też uznajesz, że OA istnieje - świadczenie nie jest uznaniowe, ale to do urzędnika i organu należy ocena czy przesłanki zostały spełnione - a to można zrobić. Chcąc nie chcąc, z samego brzmienia przepisów KRiO wynika to, że wszyscy oceniamy to samo - czy obowiązek alimentacyjny powstał. Różni się tylko wynik tej oceny ;)
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C



  
Strona 4 z 4    [ Posty: 39 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x