Dzibar jest tylko jedna i nie potrzebuje danych o osobie, która ja krytykuje - więc twój problem typu \"każda dzibar\" nie przypisuj mnie, a wykorzystywanie danych osobowych bo jest się sfrustrowanym brakiem umiejętności to problem typowych ignorantów, niedowartosciowanych z wymachujacymi świstkami potwierdzajacymi wykształcenie i w korelacji z życiem użwiadamiajacymi im, że brak umiejętnosci i doswiadczenia czyni z nich niedowartościowane kaleki, które są nieodporne na krytyke \"prawdziwa cnota krytyk sie nie boi\", a ja Adam w przeciwieństwie do ciebie lubie konstruktywna krytyke natomiast przyzwolenia na inwigilacje, aby pozbywać sie opozycji czy krytykantów to uwazam za błąd i wrecz pozwolenie sadu na przemoc ( przemoc w białych rekawiczkach)
Więc nie udawaj tutaj Adam mojego dobroczyncy bo ja potrafie wyczuc oblude na odleglosc ( mam taki dar - talent) i jest to dla mnie sygnał, ze jest bardzo źle.
Jeżeli ktoś czeka na mannę z nieba, a nie potrafi słuchać i obserwować i wyciagać wniosków to zamykanie ust na nic sie zda, bedzie wdziewał maski i pozował zamiast spojrzeć prosto w lustro i poznajac siebie zacząć od siebie.
Limitu na pisanie nie ma ( i na pewno ty mi granic nie będziesz wyznaczał) , a wolność słowa mam zagwarantowane prawnie, więc skoro mam taka potrzebę to ją realizuję i nie obawiam się krytyki