Konsultacje 500+ na jaki adres słać? - Świadczenia rodzinne

[lila12]

file:///C:/Documents%20and%20Settings/Dorota/Moje%20dokumenty/Downloads/pismo%20do%20uzgodnien%20(1).pdf

[lila12]

https://www.mpips.gov.pl/bip/projekty-ak ... iu-dzieci/

[lila12]

Pozycja- Pismo w sprawie uzgodnień

[west]

Pozycja- Pismo w sprawie uzgodnień

Widziałem, ale z nimi chyba dam sobie spokój. Do ministerstwa na adres "petycje" wyślę.

[west]

Podbijam. Może jeszcze ktoś coś do nich napisze.

[aba]

do westa; dopisz jeszcze,że powinno być wprowadzone kryterium jak do "becikowego". Bo w tym układzie na (powiem głupie jednorazowe becikowe) jest kryterium a na wielokrotne 500 dla bogatych - nie ma. Gdyby wprowadzili kryterium, mogą wtedy spokojnie dać - jak obiecywali - na każde dziecko choć może np 400 zł. I najważniejsze - nie będzie potrzeby zwalniania nas.

[west]

Żadnego kryterium. Brak pracy,. czy praca na czarno nie może być premiowana finansowo. Świadczenie ma być dla dziecka.

[kronos79]

Podstawowym założeniem, fundamentem projektu 500+ jest uznanie, że rodziny z jednym dzieckiem w zdecydowanej większości są w stanie ponieść koszty związane z utrzymaniem dziecka, a ryzyko ubóstwa i wykluczenia społecznego wzrasta wraz z liczbą dzieci pozostających na utrzymaniu. Tezę tę potwierdzają to wszystkie dostępne badania.
Mając na względzie zasadę pomocniczości państwa wyrażoną wprost w Konstytucji, projekt PiS się broni.
Dodatkowo, głównym celem ustawy jest zwiększenie dzietności w Polsce. Państwo musi dążyć do tego by osiągnięty został współczynnik zastępowalności pokoleń. Dlatego musi wspierać rodziców co najmniej drugiego, a w praktyce trzeciego i kolejnych dzieci.
Jeśli ustawa miałaby być tańsza, to zrezygnowałbym w ogóle ze świadczenia na pierwsze dziecko, a ewentualne środki na pierwsze dziecko realizowałbym w ramach rządowego programu w strukturach pomocy społecznej po przeprowadzeniu wywiadu środowiskowego. Pomoc społeczna by to udźwignęła, bo w związku ze świadczeniem na drugie i kolejne dzieci i tak wyjdzie z niej masa dotychczasowych beneficjentów.
Zostałoby powszechne niezależne od dochodu świadczenie wychowawcze na drugie i kolejne dziecko w rodzinie. Bez zbędnych załączników i bez tysięcy etatów urzędniczych.

[west]

Podstawowym założeniem, fundamentem projektu 500+ jest uznanie, że rodziny z jednym dzieckiem w zdecydowanej większości są w stanie ponieść koszty związane z utrzymaniem dziecka, a ryzyko ubóstwa i wykluczenia społecznego wzrasta wraz z liczbą dzieci pozostających na utrzymaniu. Tezę tę potwierdzają to wszystkie dostępne badania.
Mając na względzie zasadę pomocniczości państwa wyrażoną wprost w Konstytucji, projekt PiS się broni.
Dodatkowo, głównym celem ustawy jest zwiększenie dzietności w Polsce. Państwo musi dążyć do tego by osiągnięty został współczynnik zastępowalności pokoleń. Dlatego musi wspierać rodziców co najmniej drugiego, a w praktyce trzeciego i kolejnych dzieci.
Jeśli ustawa miałaby być tańsza, to zrezygnowałbym w ogóle ze świadczenia na pierwsze dziecko, a ewentualne środki na pierwsze dziecko realizowałbym w ramach rządowego programu w strukturach pomocy społecznej po przeprowadzeniu wywiadu środowiskowego. Pomoc społeczna by to udźwignęła, bo w związku ze świadczeniem na drugie i kolejne dzieci i tak wyjdzie z niej masa dotychczasowych beneficjentów.
Zostałoby powszechne niezależne od dochodu świadczenie wychowawcze na drugie i kolejne dziecko w rodzinie. Bez zbędnych załączników i bez tysięcy etatów urzędniczych.

800 zł na osobę to nie jest granica luksusu, tylko granica nędzy. Żadna odpowiedzialna rodzina żyjąca tuż nad progiem nędzy nie pogrąży się w nędzy jeszcze bardziej. Bez wsparcia na pierwsze dziecko, nie będzie drugiego dziecka. To jest myślenie życzeniowe ludzi, których nie dotyczą problemy egzystencjalne i są oderwani od rzeczywistości. Dalej dwoje rodziców pracujących za minimalne krajowe nie dostanie wsparcia na dziecko, bo będą mieć dochód 850 zł na osobę. Już widzę jak dla kasy pakują się w pieluchy po to żeby żyć z dochodem 900 zł na osobę i dwójką dzieci. Dalej jest to równanie poziomu życia pracujących z poziomem życia niepracujących i kombinujących.

[west]

Lewactwo w czystej postaci - człowiek jest karany za to że pracuje.