Konsultacje społeczne w sprawie 500+ - Świadczenia rodzinne

[aba]

Zadbajmy wreszcie o własne interesy.
Postuluję zmienić okres zasiłkowy na STYCZEŃ - GRUDZIEŃ. W przeciwnym razie zero urlopu w wakacje.........do końca roku

[Agnieszka 44444]

Moje propozycje wrzuciłam na ten wątek. Kurcze ide na urlop i nie dam rady go obrobić. Dlatego wysłałam taki troche "niedorobiony". (na ministerstwo, do szydło, partii pis). Ale mozna te fragmenty pisma pokopiować do worda i zmodyfikować. Pozwalanm wszystkim na wykorzystanie mojego dzieła.

[ludek]

Zadbajmy wreszcie o własne interesy.
Postuluję zmienić okres zasiłkowy na STYCZEŃ - GRUDZIEŃ. W przeciwnym razie zero urlopu w wakacje.........do końca roku

Dawno, dawno temu okres zasiłkowy na świadczenia rodzinne zaczynał się 01.09 (pamietają to tylko najstarsi górale). Termin ów nie pasował pracownikom bo urlopy. Przesunięto go na listopad i tez nie pasuje bo urlopy. Pół roku na urlopach siedzicie?
Propozycja rozpoczęcia okresu w styczniu też mi się nie podoba. Wnioski musiałyby być zbierane w grudniu a to paskudny miesiąc pełen roboty bo koniec roku. Poza tym dochody brane byłyby wtedy za dwa lata wstecz. Jeśli dochody za rok poprzedni to wnioski najwcześniej w maju bo przecież do 30.04 jest termin składania zeznań podatkowych.

[Agnieszka 44444]

Uważam, że okres zasiłkowy od 01.09 jest ok. jest juz po urlopach, bo jednak większośc osób bierze wolne w lipcu i sierpniu. Grudzień i maj - bez sensu. Grudzien -święta a maj to mój ulubiony miesiąc i wolę go spędzić na rowerze a nie w pracy

[Tom.]

Przecież przy okresie zasiłkowym od wrzesnia najwięcej roboty jest w lipcu i sierpniu.
Było, minęło i oby więcej nie wróciło. Przeżyłem po 2004. Nie dość że wakacje i urlopy to pogoda totalnie nie zachęca do pracy.

[ewalu]

i tym sposobem będziemy mieli huk roboty od lipca do listopada

[ludek]

Jarek z Beatą powiedzieli, że damy radę.

[ewalu]

Jarek z Beatą powiedzieli, że damy radę.

Cudzymi rękami dobrze kasztany z ognia wyjmować.

[west]

Za 500 zł na moje dzieci mogę na urlop iść w maju. Zniosę to. Za 1000 zł miesięcznie na dwoje dzieci-jakby dali bez dochodu, to ja mogę iść na urlop w styczniu, lutym. Zniosę to. Na 3-4 dni latem by i tak gdzieś wyskoczył.

[gabrysia2013]

Wdowa/wdowiec samotnie wychowujący jedno dziecko, zarabiając najniższą krajową i posiadając najniższą rentę rodzinną, nie zakwalifikuje
się do zasiłku rodzinnego. Natomiast rodzina pełna, posiadająca często bardzo duże dochody, wychowując chociażby dwoje dzieci, będzie pobierać 500 zł na swoje drugie dziecko. Czy to sprawiedliwe ?

Zgadzam się z Pracownikiem ŚR, że jest to bardzo niesprawiedliwe dla takich osób, które samotnie wychowują dziecko mający niski dochód, który jednak przekraczający na dwie osoby.