Witam serdecznie.
Jestem mama 7 letniego syna. Od 3 lat pobieraliśmy zasiłek i swiadczenie piegnacyje, ktore byly jedynym źródłem dochodu.
W tym roku Pani kazała wpisac ojca, ktory przebywa za granica i pracuje w sklad rodziny. Rozmawialam z ojcem on nie jest zainteresowany wyplata swiadczenia na syna i takowych nigdy nie pobieral.
Sprawa trafila do Ropsu.
Jak wyglada cala procedura?
Czy oni po prostu sprawdzaja, czy byly tam cos pobiera i przyznaja zasilek?
Czy moga odmowic mi wyplaty swiadczenia?
Co w takiej sytuacji moge zrobic?
Wiem ile moze to trwac, mam dwoje dzieci na utrzymaniu a zostalam z niczym.
No co sie patrzy przy przyznawaniu zasilku w takiej sytuacji?
Nie wiem o co w tym chodzi. Prosze o pomoc