Witam. Pisze do Państwa z bardzo ważnym zapytaniem. Siostra miała na początku marca rozprawę rozwodowa i sąd tymczasowo aż do kolejnej rozprawy zarządził widywanie z dziećmi w domu co 2 tydzień. Moja pytanie jest takie czy podczas epidemii koronawirusa on ma prawo przyjeżdżać i spotykać się z dziećmi, ponieważ prawie były mąż siostry nie chce się zgodzić by odwiedziny przełożyć aż do ustąpienia epidemii nie troszczy się w ogóle o zdrowie dzieci a sam nie dba o kwarantanne chodząc w miejsca gdzie jest dużo osób ..siostra izoluje dzieci od wszystkich tak jak nakazalo ministerstwo niestety on się nie stosuje do tego i wiec liczę na państwa pomoc w tej sprawie. Proszę o jakąkolwiek pomoc ponieważ nie mamy się do kogo zwrócić.
Nie można uchylać się od obowiązków nałożonych przez sąd, niemniej kierując się dobrem dzieci - powiem co ja bym zrobiła - powiadomiłabym pisemnie ojca dzieci i wysłała to pismo też do wiadomości do sądu rodzinnego czy okręgowego skoro to rozwód - że z uwagi na szczególną sytuację panującą w kraju, w trosce o zdrowie dzieci proszę o odroczenie wszelkich wizyt mogących sprowadzać na dzieci i ich bliskich niebezpieczeństwo zakażenia się COVID-19. Sytuacja jest nadzwyczajna i trzeba zachować nadzwyczajne środki ostrożności. Nie sądzę, żeby sąd uznał to za działanie niezgodne z interesem dzieci i za złośliwe uchylanie się od wykonania postanowienia sądu.
I tyle.
No, ale to ja bym tak zrobiła, kierując się bardziej intuicją niż procedurami i przepisami więc proszę tego nie traktować jako poradnictwa.