mamy nauczycieli dyplomowanych i mianowanych i zatrudnionych na kp. nikt na emeryturę nie może odejść, nikogo po 55 roku życia nie ma.więc kogo mogą zwolnić?tych na kn czy kp?
Beata jak w przyrodzie - stado pozbywa się najsłabszych. A tak zupełnie poważnie nie bardzo kumam o co biega z tymi kryteriami. Realizując cele placówki pod uwagę należy brać przydatność pracownika do misji placówki. Reszta jest nieważnym tłem - no nie powinna być ważna. Jednak w moim kraju to wszystko jest możliwe - siostra kogoś, mąż kładł komus płytki, samotnie z dzieckiem a spotyka się z radnym .......
No co Ty piszesz Marcin. Co ma radny do decyzji dyrektora? Masz suwerenne stanowisko i nawet o pensjach Ty decydujesz. Możesz najwyżej nie wygrać następnego konkursu ale będziesz mógł sobie patrzeć w twarz przy goleniu...
Ej Kapku chciałbym decydować o wysokości wynagrodzeń pracowników, jak bardzo bym chciał. Zgadzam się, że warto rano patrzeć w lustro i widzieć swoja twarz a nie dup...... Jak dotychczas nie ma z tym problemów. A co do układów - Polska, mieszkam w Polsce......
ja wiem, że dyrektorzy nie mają łatwego życia. cenię takich, którzy podejmują dialog, negocjują , informują swoich pracowników, nie spiskują za plecami, takich którzy mają własne zdanie a nie są bezwolni i bezkrytycznie robią to co im kazano. ale kiedy dyrektor otwarcie daje ci do zrozumienia, że zwolni dyplomowanego bo jest za drogi to chyba nie jest w porządku. i jak zwykle mierni ale wierni będą pracować...