PROSZĘ O POMOC!!!!!
Moja mama choruje, ma demencje, traci pamięć i czasami jest agresywna dla siebie i otoczenia. Przez pewien czas przebywała u mnie, jednak gdy zaszłam w ciąże oddałam mamę do ośrodka opiekuńczo-leczniczego, ponieważ nie byłam w stanie się nią zajmować. Obecnie nie ma warunków, mieszkanie mam małe i trójkę małych dzieci. Jej mąż żyje od kilku lat w konkubinacie nie mając z mamą rozwodu. Przez ten cały okres czasu nie interesował się losem mamy, nie sprawował też nad nią żadnej opieki. Pobyt mamy w ośrodku dobiega końca i czy w związku z tym , że nie mam warunków i mama nie jest u mnie zameldowana czy mam obowiązek ponownego przyjęcia i odebrania jej z ośrodka. Czy ten obowiązek spada na męża i czy w jakiś sposób prawny bądź też poprzez nadzór policji mogę zmusić ojca do przejęcia opieki nad mamą?