W przypadku Izydy (500+) miałam opłatę licencyjną i opłatę za stanowiska, więc dałam na 4210 ale teraz mam tylko opłatę licencyjną i już zaczęłam głupieć. Myślę, że nieważne jak damy, głowy nam nie urwą, najwyżej będzie jakiś mały błąd w protokole podczas kontroli. To jest ta sama grupa wydatków, więc się nie przejmuję.