a jak nie ma spadkobierców, lub depozyt jest tak mały że ludziom sie nie chce o niego wystepować to nie tak że nic nie robimy. Jeżeli znamy spadkobierców to kazdy ma informacje ze moze się ubiegac o spadek ale tego nie robią i co dalej
Tak samo- jak minie czas przewidziany w ustawie i piśmie informującym spadkobierców \"że spadek nie odebrany w ciągu trzech lat podlega likwidacji\" to piszę wniosek o likwidację depozytu - Sąd Rejonowy - wydział cywilny - od razu po śmierci informować nawet o 0,12 groszach - to dowód w sprawie. Dlaczego w nieskończoność ma wam wisieć depozyt po zmarłym?
Swoją drogą jak zmieniły się przepisy o depozytach opracowaliśmy druk obowiązujący przy przyjęciu mieszkańca, gdzie wskazuje nam osoby uprawnione do ewentualnego spadku lub te na które sporządził testament - i to te osoby informujemy o pozostałym depozycie.
Nie wiem czy ktoś z was miał prywatną sprawę spadkową, ale Sędzia pyta zaprzysiężonego przyszłego spadkobiercę, czy znane mu są jeszcze np inne dzieci, niż te które stawiły się na rozprawę
Nas kontrola męczyła o każdy depozyt, nawet takie po 1,29 zł. stanowiły problem.
5000 to to prosta sprawa, bo masz napisane jasno 6 miesięcy na bip, potem Sąd - 40 zł opłaty, możesz się zwolnić z tej opłaty, ale możesz też dochodzić o jej zwrot z masy spadkowej przekazanej na rzecz gminy.
Oczywiście pod warunkiem jak nie masz namiarów na rodzinę. Pamiętaj też, że brak adresu nie zwalnia Ciebie z poszukiwania spadkobiercy, nasz np. USC do dyspozycji...
Sprawa o tyle istotna, że jeszcze ktoś wam się oczepi, że ponosicie koszty likwidacji, nie dochodząc ich zwrotu. Jest to opisane w ustawie o likwidacji niepodjętych depozytów.
Najgorzej jest gdy sprawa dotyczy depozytu w kwocie 0.20 gr. wtedy jest się między młotem a kowadłem, ani zlikwidować zgodnie z ustawą (koszty przerastają wartość depozytu) ani go trzymać narażając się poszukującą sensacji kontrole.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w likwidacji.
ustawa o likwidacji niepodjętych depozytów. Powinno się zbyć w przypadku gdy ulega on z czasem zniszczeniu lub w inny sposób traci na wartości leżąc i czekając na postanowienie. Aby sprzedać musisz mieć zgodę Sądu Rejonowego. Mi SR wydał zgodę na sprzedaż, więc sprzedałem a kasę oddałem rodzinie.
Mam pytanie...Siostra mojego teścia zmarła w domu opieki miała bardzo wysoką emeryturę(3500zł),tam zabierali jej 80% a,20% zostawiali na własne wydatki. Ona już 10 lat nie chodziła i nie mówiła była tylko na wózku,przewracała tylko oczami zero reakcji. Teść jest jedyną jej rodziną czy mu się należą w spadku te pieniądze po siostrze? Czy dyrektor tej placówki powinien się z nich wyliczyć i przekazać teściowi a,jak tak to jak je odebrać?