Ty tępy lewaku, gdy Kaczyński chciał zaprowadzić ponownie PRL to tacy jak ty pialiby z zachwytu. Rzecz w tym, że on chce peerelowskie elity i różowych lewaków odrąbać na dobre od koryta. Stąd takie głośne kwiczenie!
Na nic straszenie Polaków Kaczyńskim, na nic publikowanie kłamliwych sondaży i przedruków z zaprzyjaźnionych lewackich i różowych zachodnich brukowców. Tylko głupiec może sądzić, że niemiecki rząd troszczy się o nasze dobro. Wręcz przeciwnie, lamenty szkopów i lamenty sowietów są bezspornym dowodem, że Polska wybija się na prawdziwą niepodległość. Banksterzy z zachodnich lewackich banków finansują hucpy KOD-owców, bo nareszcie ktoś ich obłoży podatkami i przestaną nas łupić. Podobnie z lewackimi hipermarketami. A do tego wszystkiego nie tylko odrąbie się rodzime ryje od żłobu ale jeszcze do tego pozbawia się ich możliwości blokowania zmian i wpływania na bieżące sprawy. Oni sądzili, że jak PiS dojdzie do władzy to będą go szachować Trybunałem Kolesiowskim a ich piąta kolumna w mediach i urzędach państwowych też będzie dokładać swoją cegiełkę. A tu taka niespodzianka. Nie tylko okazuje się, że PiS jednak miał przygotowane projekty ustaw, o których była mowa w ich kampanii ale także PiS bardzo dobrze odrobił lekcję z poprzedniej nauczki i wyrywa chwasta za chwastem z korzeniami. Dlatego ci tak rzekomo kochający pokój i demokrację salonowcy grożą, że wywołają wojnę domową. Tylko, że Polacy nie są już tak zamroczeni lewacką propagandą i to nie powiedzie się. Trzeba jeszcze wspomnieć o całym środowisku, dla którego Mazowiecki wymyślił grubą kreskę. A chodzi o szpicli i donosicieli, którzy w PRL-u sprzedawali bezpiece znajomych, przyjaciół a nawet mąż potrafił sprzedać żonę a żona męża. Znaczna część salonowych elit była w PRL-u tak umoczona, że gdyby Mazowiecki z kolesiami nie wprowadzili grubej kreski to część z nich mogłaby nawet zostać zlinczowana. A tak to dzisiaj uchodzą za autorytety moralne. Wiecie to tak, jak kapo z obozu koncentracyjnego miałby dzisiaj zostać arbitrem moralności. Jeszcze gdy ci ludzie faktycznie za cenę puszczenia im w niepamięć tych zbrodni przeciwko społeczeństwu szanowali to społeczeństwo i dbali o nie to nikt nie myślałby dzisiaj o ich rozliczaniu. Ale oni zamiast okazywania wdzięczności społeczeństwo postanowili łupić je do granic możliwości a do tego nieustannie czyhają na naszą wiarę. Zgodnie ze starym powiedzeniem: "co takiego dobrego zrobiłem ci, że tak mnie nienawidzisz".
stara pisowskiej republiki ludowej maksyma mówisz jaro myślisz pis, mówisz pis myślisz jaro - tak was pierwszypisusekraterz jarkacz nauczył i tak klepiecie
Dobrze że oszołomy będą rządzić tylko chwilę. Najwyżej 4 lata albo krócej jeśli nie zmienią stylu, priorytetów i komunikacji ze społeczeństwem (np. po co nam zmiany w TK?).
Coraz większe poparcia ma anty pisowski Petru. Duda traci zaufanie. Zaczynamy się powoli budzić. Śmieją sie z nas na zachodzie. Czekają na nasze osłabienie na wschodzie.
PiS mknie szybko ale złą drogą. Lubi nocne zmiany. Zaczął od demontażu demokracji. Jak tak dalej pójdzie będzie wojna domowa.
Swetru, to jest pracownik i adwokat banków i obcego kapitału. W zamyśle zabiorą im 1/3 z gigantycznych zysków. Coś się za gościnę należy. Żaden bank od tego nie upadnie, żaden kredyt nie podrożeje. Pod względem odsetek u nas wszystkie banki to nadal lichwa w porównaniu z zachodem. On nie reprezentuje żadnego interesu publicznego. Te sondażownie i to jego gigantyczne poparcie, to kupowane newsy medialne. Swetru to szalupa ratunkowa PO. Trochę należy kadry przetasować. Jak się wszystko zburzy, to może coś pozytywnego na zgliszczach wyrośnie. W Trybunale też trzeba trochę tych leśnych dziadków zmienić. Jeżeli jego sędziowie są tacy bezpartyjni i obiektywni, to co komu szkodzi, że zamiast 15 obiektywnych wypranych przez PO będzie pół na pół, tylko wybranych przez innych? Czemu wystawiani przez PO są obiektywni, a wybierani przez PIS już nie? Nie śmieją się z nas na zachodzie. Wręcz przeciwnie-w Dojczlandzie zapanowała trwoga. Nie dość że mają 1000 000 nowych tanich pracowników, to jeszcze im się kolonia zbuntowała. Mają fryce poważne problemy.
Jeszcze Rydzyk się o swoją dolę nie upomniał. Pewnie w jego kuźni kadr już się kształci przyszłych zarządców państwowych mediów. Niebawem będzie desant PISlamistów na tvp i radio. Kraśko i Lis już siedzą na walizkach. Będzie duża wojna medialna większa od tej z Trybunałem, bo wezmą w niej udział trzy strony. Przy zmasowanej ofensywie i desancie PISlamistów do boju wkroczy toruński imperator. Po wyniszczającej wojnie PIS zawładnie jednak media, jednak i Imperator zdobędzie ważne przyczółki. Nie będzie się spodziewał oporu, bo będzie szedł jak po swoje. A tu zonk. Opór i wojna. Runie wieloletni sojusz PISlamistów z Toruńskim Imperatorem. Imperator po zaciekłych bojach może wyszarpie jakiś jeden kanał, jedną stację radiową. Jednak PISlamistom on już nie będzie potrzebny. Bo od tej pory na cały kraj będą oni nadawać swoją "prawdę" niczym nie zakłóconą. Toruń znowu na wiele lat stanie się bastionem opozycji i "prawdziwych wartości". Zapanuje wieloletnia wojna z Imperatorem przerywana zawieszeniami broni.
Batalia o media będzie najbardziej zażarta. Kampania musi być przygotowana dokładnie i przeprowadzona szybko i sprawnie. Od jej powodzenia zależy to, czy będą rządzić w przyszłości. Oni nie mają już odwrotu. Nie mogą sobie pozwolić na wielomiesięczne targowanie. W miesiąc muszą zagarnąć wszystkie kluczowe obiekty i zaprowadzić w nich swój porządek. To będzie ich być, albo nie być. Zdobędą media to już Swetru nie będzie miał 30 %, a oni będą bardzo długo rządzić - wystarczy, że rzucą ludziom trochę chleba (minimalna stawka na godzinę, emerytury 65-60 i 500+) Ludzi więcej nie będzie obchodziło nic. Będą żyć swoim życiem. W telewizji nic nie będzie szczekało zajadle, a polsat i tvn jak zaczną fikać, to im doładują podatek, albo przy koncesjach pomajstrują.
PISlamiści będą musieli odciąć się od radykałów-warunek trwania przy władzy. Złagodnieją. Radykałowie stworzą kolejny ruch-walczący bastion oporu wraz z Imperatorem w Toruniu.