drugi raz była u mnie dziewczyna, która owszem jest zameldowana na pobyt stały na terenie mojej gminy, ale zamieszkuje na terenie innej gminy i tam mieszka i będzie mieszkać, mieszka z chłopakiem z którym planuje ślub
i tamta gmina wciąż dziewczynę do nas odsyła bo u nich ma mieć choć zameldowanie na pobyt czasowy na pół roku ... oprócz tego żądają od dziewczyny zaświadczenia z urzędu pracy, że nie pobiera tam zasiłku dla bezrobotnych, do świadczenia rodzicielskiego ... dziewczyna nie pracowała nigdy, chyba skończyła tylko gimnazjum, poza tym można to sprawdzić w systemie ....
czy mnie coś ominęło może ? i teraz powinnam odesłać wszystkich którzy nie są u mnie zameldowani ?