mieszkanie własnościowe w spółdzielni mieszkaniowej

[oollaa]

Wnioskodawca wynajmuje mieszkanie własnościowe w Spółdzielni Mieszkaniowej. Właściciel mieszkania upiera się żeby to on podpisał wniosek bo nie chce żeby wszystko szło przez spółdzielnie mieszkaniową. Pani w umowie najmu ma czynsz do właściciela mieszkania plus opłaty do spółdzielni. Czy mogę tak przyjąć wniosek? Bardzo Was proszę o pomoc.
Pozdrawiam

[Krwawa]

Właściciel może się upierać. Zarządcą mieszkania jest spółdzielnia i wg mnie wniosek powinien zostać podbity przez nią. (Wiem, że @PCW niekoniecznie się ze mną zgodzi.)
Nie rozumiem, co znaczy:

bo [właściciel] nie chce żeby wszystko szło przez spółdzielnie mieszkaniową.

Przecież nic nie "idzie" przez spółdzielnię poza decyzją i przelewem.

[Maxima]

PCW tez pewnie ze mna się nie zgodzi ale moim zdaniem jeden diabeł kto podpisze wniosek. Umowa najmu jest z włascicielem (a nie ze spółdzielnią), jemu płaci czynsz, wiec śmiało może wniosek podpisać. Swoim podpisem potwierdza dane zawarte we wniosku, a spółdzielnia niekoniecznie musi wiedziec ze mieszkanie jest wynajmowane. Wiec jak ma potwierdzić tytuł prawny do lokalu ?

[Krwawa]

Moim zdaniem właściciel mieszkania jest niepotrzebnym pośrednikiem, w dodatku nie do końca kompetentnym, bo sam przecież nie wie, ile wynoszą opłaty, tylko spółdzielnia musi mu powiedzieć.

[Klara27]

W ustawie jest mowa o "pobierającym należności za Lokale Mieszkalne" (liczba mnoga). Więc w tym wypadku nawet jeżeli najemca płaci wynajmującemu całość, a ten dalej do zarządcy to co trzeba to nie ma mowy o podbijaniu wniosku przez właściciela, a właśnie przez pobierającego należności za ww. lokale mieszkalne- czyli spółdzielnia powinna podbić wniosek.
Przyznam też Krwawej rację z tymi kompetencjami.
Pozdrawiam.

[Maxima]

U nas przynoszą aktualne zawiadomienia o wysokości opłat ze spółdzielni. Czynsz pobiera własciciel i SM nie jest w stanie potwierdzic takiego wydatku.
Nasza spółdzielnia odmawia potwierdzenia takiego wniosku, bo nie ma danych, aby taka osoba wynajmowała mieszkanie. Umowa jest miedzy lokatorem a włascicielem (a Ci nie zgłaszaja takiego faktu w SM).

[Klara27]

A widzisz, u nas w spółdzielni pobierają umowy najmu do swoich akt i podbijają wnioski.

[Krwawa]

No tak, spółdzielni nic do tego (mowa o odstępnym). Sami musimy obliczać prawidłową kwotę, zgodnie z naszą ustawą. Przecież i tak nie polegamy na kwotach podawanych przez zarządców, bo często są to złe kwoty (np. wliczanie opłat za garaż, podatek od nieruchomości, etc.). Nikt też za nas nie liczy i nie będzie liczył w spółdzielni czy wspólnocie wysokości stawki gminnej i nie będzie "obcinał" kwoty... to nasza robota.

[oollaa]

Tyle, że jak spółdzielnia podpisze wniosek to nie jest doliczany czynsz jaki płaci najemca właścicielowi mieszkania. To doliczacie ten czynsz do kosztów czy jak?

[Klara27]

przyrównuję to do zasobu gminy. Odstępnego spółdzielnia Ci nie podbije. To już musisz we własnym zakresie poprzyrównywać.