amenubu pisze:Ministerstwo nalegało żeby program był pod nimi (już nie wnikajmy dlaczego), organizowali nawet spotkania w tym temacie :/, a twórcy programu (kto to wie według jakich kryteriów byli wybierani może lepiej nie wiedzieć
) ale wyznaczono im bardzo krótkie terminy do realizacji tego wszystkiego, nic dziwnego że nie podołali temu zadaniu i nadrabiają teraz po "wdrożeniu programu" w życie, dodatkowo konkurencja czyli twórcy poprzedniego dobrego programu raczej nie będą im ułatwiać życia jak znam życie
, a oni i tak nie mogli się zupełnie wzorować na poprzednim programie, mieli takie klauzule czy coś narzucone ponoć. Tracimy na tym najwięcej jak zwykle my - króliki doświadczalne