mi od dwóch lat należy się stażowe, jestem zatrudniona z POKL jak się dopominam o swoje to mi kierownik odpowiada że mam się cieszyć że mam prace co mi poradzicie w tej sytuacji
Taki mamy system. Rekiny i płotki. Odznaczenia dostają nie ci którzy walczą i giną tylko ci którzy im rozkazują i na śmierć wysyłają. Nie miałbym nic przeciwko gdyby to zarządzanie było dobre i gdyby dowódca szanował swych szeregowych (premie).
Nic z tym nie zrobisz. Każdy człowiek od razu po porodzie powinien dążyć do tego by w przyszłości być rekinem a nie płotką.
~Adam
Oto przykład szkodnictwa na forum: mijasz się z prawdą (to delikatnie powiedziane). Nie znasz się, to nie wprowadzaj ludzi w błąd, odpuść sobie pisanie w każdym wątku.
Do zainteresowanej:
Oczywiście pracownik POKL ma takie same prawa, jak każdy inny pracownik ops. Jeśli te prawa nie są respektowane należy zwrócić się do swoich przełożonych (jeśli faktycznie reagują, jak w opisanym przypadku - pójść ze sprawą dalej). Nie dajcie się ogłupić Adamowi.